Niemcowi w tym roku wygasa kontrakt, którego nie chce przedłużyc i odejdzie z klubu w którym spędził siedem lat.
Menedżer Realu Madryt, Jose Mourinho widział w zawodniku godnego zastępcę Ikera Casillasa.
- Tak, to prawda. Real był mną zainteresowany. Był kontakt między klubami i moim agentem. To była bardzo ważna decyzja. Głównym powodem, dla którego postanowiłem pozostać w Niemczech była moja rodzina, choć gra w innym kraju byłaby wielkim wyzwaniem. Liga Hiszpańska, Włoska i Angielska są świetne - mówi Wiese dla Kreiszeitung Skye.
Milan, Inter, Juventus, Tottenham - te kluby były także łączone z Niemcem, lecz jednak priorytetem dla zawodnika było pozostanie w kraju.
- W tym tygodniu odbyłem pierwszą rozmowę z menedżerem Hoffenheim, Markusem Babbelem. Wiem, że jestem osobą która kreuje opinie ludzi. Zawsze dawałem z siebie wszystko grając w Werderze. Życie jest ciężkie, cały czas trzeba ciężko pracować - kończy.
Tim Wiese grał w barwach Werderu Brema przez 7 lat, występując w 193 meczach.