Brazylijczyk od dawna powtarza, że jego celem jest pozostanie w Anglii, a najlepiej na Stamford Bridge. Problem w tym, że londyńczycy do tej pory oferowali mu umowę ważną do 30 czerwca 2022 roku, podczas gdy oczekiwał on trzyletniego porozumienia.
W pewnej chwili rozmowy zostały przerwane, a angażem 31-latka zainteresowały się Tottenham Hotspur oraz Arsenal. Kiedy spekulacje nie ustawały, na ponowne negocjacje ze skrzydłowym zdecydowały się władze Chelsea.
Najpierw uzgodniono z nim warunki pozostania w klubie do sierpnia, kiedy to kończy się Premier League, Puchar Anglii i Liga Mistrzów. Teraz, jak podaje Goal.com, „The Blues” prowadzą negocjacje w celu nawiązania dłuższej współpracy, choć nadal oferują jedynie dwuletni kontrakt. Mimo wszystko nie można wykluczyć, że finalnie Willian przystanie na najnowszą propozycję.
Wielkim zwolennikiem pozostania w zespole doświadczonego skrzydłowego jest Frank Lampard, pod wodzą którego imponują on formą strzelecką. W ubiegłą środę piłkarz z Kraju Kawy ustrzelił dublet i choć Chelsea przegrała z West Hamem United 2:3, Anglik dobrze zapamiętał wyczyn swojego byłego klubowego kolegi.
Dorobek Williana z trwającej kampanii to 41 meczów, 10 goli i siedem kluczowych podań. Na Stamford Bridge trafił on w sierpniu 2013 roku.