Praktycznie na samym starcie 23. kolejki pierwszej ligi koneserów czeka wielka uczta. Zasiadająca na fotelu lidera ekipa z Trójmiasta stanie przed trudnym zadaniem wywalczenia trzech punktów na tle krakowskiej Wisły, znajdującej się na fali po awansie do półfinału Pucharu Polski.
Jeszcze na początku kampanii losy Arki nie zapowiadały się kolorowo przez nieprzyjazną otoczkę wokół klubu, związaną z procesem sprzedaży udziałów i zmianą właściciela.
Od połowy września zespół mknie ku bramom raju jak po autostradzie, przegrywając zaledwie dwa z 14 ostatnich spotkań, wygrywając aż dziesięć.
Trener gospodarzy na konferencji prasowej zmotywował swoich podopiecznych do walki o pełną pulę.
– Jakie nastawienie na mecz? Wisła to jest Wisła, nic się nie zmienia. Przed sezonem mówiłem, że to jest jakościowo najlepszy zespół w tej lidze. Powtarzam jednak swoim zawodnikom, że choć może nasz rywal ma najlepszych jakościowo zawodników, to my mamy najlepszy zespół w tej lidze – wyważył Łobodziński.
– W sporcie, piłce nożnej chodzi przede wszystkim o to, aby zwyciężać zespołowo. Mam nadzieję, że tak będzie w piątek – dodał.
Arka też ma kim straszyć. Blisko 60 procent zdobytych bramek to zasługa duetu Karol Czubak-Olaf Kobacki. Razem wpisywali się dotąd na listę strzelców aż 22-krotnie.
Pierwszy gwizdek Szymona Marciniaka, który zarządzi losami tego jakże ważnego spotkania, wybrzmi punktualnie o 20:30.
Transmisja meczu dostępna w Polsacie Sport Extra.