W poprzednim starciu obu ekip „Biało-Czerwoni” grali niezwykle chaotycznie, przez co ich rywale szybko przejęli kontrolę nad przebiegiem rywalizacji i osiągnęli swój cel w doliczonym czasie gry. Wówczas przegraliśmy w Chorzowie 0:1.
Podczas wczorajszego pojedynku Polacy mieli ogromne problemy z podejmowaniem właściwych decyzji. Na nasze nieszczęście to samo trapiło „Azzurrich”. Oba zespoły stworzyły sobie co najmniej kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki, ale finalnie żadnemu z nich się to nie udało.
Co na to dziennikarze „La Gazzetty dello Sport”? Ganią atakujących, a chwalą defensorów i chyba nie sposób nie przyznać im racji. Francesco Acerbi i Leonardo Bonucci zaprezentowali się znakomicie, tworząc niezwykle szczelny blok defensywny. Szczególnie dobrze na boisku wyglądał stoper Juventusu.
***
***
Jeśli chodzi o Polaków, redakcja włoskiego dziennika nie może się nachwalić Jakuba Modera, który według nich pokazał swoim występem, że nie ma żadnych kompleksów w rywalizacji z tak klasowymi rywalami w środku pola jak Jorginho czy Marco Verratti. Przypadła jej do gustu także gra Bartosza Bereszyńskiego oraz Sebastiana Walukiewicza. Również i w tym przypadku poklasku nie zdobyli piłkarze odpowiedzialni za atak.
Oceny za mecz Polska - Włochy wg „La Gazzetty dello Sport” [skala 1-10]:
POLSKA: Fabiański (brak oceny - jak napisali Włosi, był praktycznie bezrobotny) - Bereszyński (6,5), Walukiewicz (6,5), Glik (6), Kędziora (5,5) - Jóźwiak (5,5) [Karbownik (brak oceny)], Moder (6,6), Krychowiak (6), Klich (6) [Milik (5)], Szymański (5) [Grosicki (6)] - Lewandowski (5) [Linetty (6)].
WŁOCHY: Donnarumma (6) - Florenzi (6), Bonucci (6,5), Acerbi (6), Emerson (6,5) - Barella (5,5) [Locatelli (brak oceny)], Jorginho (5), Verratti (6,5), Chiesa (5) [Kean (6)], Belotti (5) [(Caputo (brak oceny)], Pellegrini (6) [Berardi (brak oceny)].