Włoski dziennikarz przedstawił szczegóły napadu na Milika

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Radio CRD I AreaNapoli.it

Giuseppe Crimaldi przedstawił nieco więcej informacji na temat zdarzenia, które po środowym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Napoli a Liverpoolem spotkało Arkadiusza Milika.

Ekipa z Neapolu sięgnęła wczoraj po trzy punkty, wygrywając 1:0. Niezwykle ważnego gola dla włoskiej ekipy w samej końcówce spotkania strzelił Lorenzo Insigne. Mimo, że Napoli wygrało, nie była to miła noc dla Arkadiusza Milika. Wracający do swojego domu polski piłkarz został bowiem zaatakowany przez dwóch napastników, którzy zmusili go do oddania zegarka. Był to Rolex Daytona.

Crimaldi z „Il Mattino” opowiedział o całym zdarzeniu na antenie Radio CRC.

- Do kradzieży doszło w odizolowanym miejscu. Nie było żadnych świadków, a dwóch złodziei cały czas miało na głowach kaski. Oni działali z premedytacją. Nie mogli nie wiedzieć, kogo napadają. Wszystko działo się około 2:00 na Via Ripuaria.

- Obaj mężczyźni siedzieli na skuterze. Odcięli Milikowi drogę ucieczki i jeden z nich przyłożył mu do głowy pistolet, żądając wartego około 20 tysięcy euro zegarka. Sam rozbój nie był zbyt skomplikowany. Niestety wszystko utrudnia fakt, że tam nie było żadnych kamer.


- Milik nie był sam, ale nie wiem, czy przebywała z nim partnerka, czy przyjaciele. Zawodnik był w szoku. Dzisiaj rano złożył zeznania - powiedział Crimaldi.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy