Reprezentacja Polski ma za sobą udany okres i jest o krok od zapewnienia sobie udziału w barażach do Mistrzostw Świata, które w przyszłym roku zorganizuje Katar.
Celem podopiecznych Paulo Sousy jest oczywiście awans na turniej, ale żeby to osiągnąć selekcjoner musi mieć do dyspozycji mocny zespół. Ostatnio tygodnie pokazuję, że ekipa Portugalczyka radzi sobie coraz lepiej.
Wydaje się zatem, że wszystko jest na dobrej drodze i Polacy wystąpią w roli jednego z faworytów wiosennych baraży. Bardzo możliwe zresztą, że wtedy drużyna zostanie wzmocniona o kolejne ciekawe nazwisko.
Od dłuższego czasu trwa saga związana z przyznaniem polskiego obywatelstwa Matty'emu Cashowi z Aston Villi. Wydaje się, że wkrótce będzie on do dyspozycji selekcjonera.
Ewentualne powołanie dla prawego defensora wywołuje jednak wiele spekulacji. Tym razem głos w sprawie postanowił zabrać jeden z reprezentantów Polski, a konkretniej Wojciech Szczęsny.
- W zasadzie to nigdy mi nie przeszkadzało, że ktoś ma polskie korzenie i chce grać dla reprezentacji Polski. To mi zupełnie nie przeszkadza - przyznał golkiper.
- Z punktu widzenia kibica przeszkadzały mi takie tematy jak Olisadebe czy Roger. Oni nie mieli z naszym krajem nic wspólnego poza tym, że grali dobrze w polskiej lidze. To mi się nie podoba. Jednak jak ktoś ma polski paszport, bo ma polskie korzenie, to czemu nie? - pyta bramkarz.
Matty Cash rozegrał w obecnym sezonie łącznie osiem meczów. W tym czasie strzelił jednego gola i miał jedną asystę.