Włoscy dziennikarze przekonują, że były już reprezentant Belgii (więcej - TUTAJ) znalazł się w kręgu zainteresowań Interu Mediolan i Guangzhou Evergrande. Oba kluby zamierzają wykorzystać obowiązujące przepisy Finansowego Fair Play do sprowadzenia doświadczonego pomocnika.
„Giallorossi” muszą dostosować się do wymogów UEFA i niewykluczone, że do końca czerwca będą musieli pozbyć się jednego z wartościowych piłkarzy, aby nie mieć problemów związanych nawet z wykluczeniem z gry w europejskich pucharach.
AS Roma przed rokiem przechodziła już podobną sytuację i wówczas musiał zdecydować się na sprzedanie Mohameda Salaha do Liverpoolu (więcej - TUTAJ).
Sam Nainggolan nie tak dawno przyznał, że nie nosi się z zamiarem opuszczenia szeregów włoskiego zespołu i chciałby nawet zakończyć w nim karierę.
- Jestem bardzo szczęśliwy w Romie i nie widzę najmniejszego powodu, żeby stąd odchodzić. Mam tu wszystko czego potrzebuję, w takiej sytuacji nawet tona pieniędzy nie jest w stanie zmienić mojego zdania. Mógłbym podpisać tutaj dożywotni kontrakt, odmówiłem już wielu drużynom. Mogę tu grać do końca kariery, oczywiście jeśli klub nie zdecyduje się mnie wyrzucić - powiedział 30-latek w rozmowie ze „Sky Sport”.
Na chwilę obecną można przypuszczać, że właściciele „Giallorossich” muszą rozstać się z przynajmniej paroma piłkarzami i jednocześnie będą starali się uniknąć utraty czołowych graczy, w których miejsce nie zostali lub nie zostaną sprowadzeni ich następcy.