Bayern Monachium po sezonie będzie potrzebował nowego trenera, bo z klubem żegna się prawdopodobnie Thomas Tuchel.
Choć z pozyskaniem Niemca wiązano w Bawarii spore nadzieje, to ten rozczarował. W tym sezonie jego drużyna może skończyć bez żadnego trofeum, bo prawdopodobnie jedyna i ostatnia szansa to triumf w Lidze Mistrzów.
Dni 50-latka są zatem raczej policzone. Kto go zastąpi?
W tym momencie trwają poszukiwania odpowiedniego kandydata i wydawało się, że do tego miana śmiało może startować Xabi Alonso. Hiszpan osiąga w Bayerze Leverkusen świetne wyniki i prawdopodobnie zdetronizuje Bayern.
Okazuje się jednak, że sam zainteresowany nie jest pewny tego ruchu. Mówił o tym członek rady nadzorczej, Uli Hoeneß.
- Pozyskanie go do Bayernu Monachium będzie bardzo trudne, żeby nie powiedzieć, że niemożliwe - zaczął.
- Mogę wyobrazić sobie sytuację, że pozostaje w Leverkusen. Obecnie pracuje w drużynie, z którą zaraz zdobędzie mistrzostwo Niemiec. Ma za co dziękować temu klubowi, bo na niego postawił. Gdyby miał dwa lub trzy lata więcej sukcesów, to pewnie byłoby nam łatwiej. Chcielibyśmy go zakontraktować i to żadna tajemnica. Jeśli jednak się nie uda, to poszukamy innych rozwiązań - dodał w rozmowie z Das Erste.
Xabi Alonso prowadzi Bayer Leverkusen od października 2022 roku.