Legenda Barcelony przeniosła się do katarskiego Al Sadd w 2015 roku, by wesprzeć swoją obecnością rozwój tamtejszej piłki. Kariera piłkarska pomocnika powoli zmierza ku końcowi, ale nie oznacza to, że zawodnik przestanie pomagać Katarczykom. Xavi nie wyklucza, że po zawieszeniu butów na kołku obejmie reprezentację kraju, by poprowadzić ją na mundialu 2022.
- Ja selekcjonerem? Dlaczego nie! To byłoby świetne, móc poprowadzić tutejszą [katarską] reprezentację - stwierdził 37-latek w rozmowie z francuską agencją prasową „AFP”. Xavi nie byłby pierwszym Hiszpanem prowadzącym reprezentację Kataru. Obecnie funkcję selekcjonera pełni Felix Sanchez.
- Zobaczymy, co się wydarzy. Potrzebuję doświadczenia, personelu, potrzebuję wszystkiego, ale znam katarskich piłkarzy, znam całe środowisko.
Mistrzostwa Świata w Katarze wywołują sporo kontrowersji. Nie dość, że będą one rozegrane zimą, co spowodowane jest trudnymi warunkami panującymi tam latem, to państwo popadło w konflikt polityczny ze swoimi sąsiadami. Na domiar złego, federacja oskarżana jest o korupcję i trudności w realizacji założonych projektów. Xavi sprzeciwia się jednak takim opiniom.
- Ludzie nie znają tego kraju. Cała praca zostanie tutaj wykonana. Z chęcią zaprosiłbym tutaj niedowiarków. Wtedy mogliby się przekonać o tym na własne oczy. Jestem bardzo dumny z tego, że tu jestem.