Według Matteo Moretto Sevilla zaakceptowała propozycję za Yassine'a Bounou przedstawioną jej przez Al-Hilal, która razem z bonusami opiewa na 21 milionów euro. Fabrizio Romano precyzuje, że podstawa transakcji wyniesie 19 milionów, do czego dojdą warte dwa miliony bonusy. Sprawa przenosin bramkarza na Półwysep Arabski ma być przesądzona. Z nowym klubem Marokańczyk ma związać się kontraktem ważnym do 30 czerwca 2026 roku.
Bounou od dawna uchodził za solidnego golkipera w lidze hiszpańskiej, natomiast na wyższy poziom zainteresowania medialnego, a także ze strony czołowych europejskich klubów wskoczył dzięki udanym występom na katarskim mundialu. Razem ze swoją reprezentacją zajął na nim czwarte miejsce.
Tylko w ostatnich tygodniach jego nazwisko padało w kontekście potencjalnych przenosin do Bayernu Monachium lub Realu Madryt. Jak podkreśla Florian Plettenberg, mimo faktycznego zainteresowania rozmowy w sprawie transferu do Bawarii nie były zaawansowane, a przynajmniej nie w dwóch ostatnich tygodniach. „Królewscy” zdecydowali się z kolei wypożyczyć Kepę Arrizabalagę z Chelsea.
„Marca” sugerowała, że Realowi może przeszkadzać przyszły udział Bounou w Pucharze Narodów Afryki, który rozpocznie się w styczniu i będzie równał się z absencją golkipera w klubie. Jak widać, Al-Hilal to nie przeszkadza.
Dotychczasowy bilans 32-latka w LaLidze to 158 meczów i 55 czystych kont.
***