Abde Ezzalzouli, który przebywa na wypożyczeniu z FC Barcelony do Osasuny, spisuje się w ostatnich tygodniach naprawdę obiecująco. Do tego stopnia, że niektórzy fani katalońskiego klubu domagają się, by Marokańczyk po sezonie wrócił na Camp Nou.
Taki rzeczywiście jest plan, bo według ostatnich doniesień skrzydłowy rozpocznie z drużyną Xaviego okres przygotowawczy.
Jeśli pozostawi po sobie dobre wrażenie, otrzyma szansę. W innym wypadku zostanie sprzedany, bo lider LaLigi nie planuje kolejnych transferów czasowych.
Sam zawodnik również jest zdania, że jeśli ma wrócić do „Blaugrany”, to, tylko by regularnie grać.
Nie może dziwić fakt, że chętnych na atakującego Barcelony nie brakuje. Do tej pory mówiono o nim w kontekście Chelsea, Tottenhamu oraz Wolverhampton. Teraz do tej grupy dołącza również Atlético Madryt - informuje „Sport”.
Działacze stołecznego klubu bacznie śledzą sytuację skrzydłowego i chętnie widzieliby go w swoim zespole.
Dużym zwolennikiem talentu 21-latka jest ponoć Diego Simeone. Potencjalny transfer dałby „Los Colchoneros” dodatkowe opcje ofensywne.
Były zawodnik Hérculesa, który trafił do Barcelony za dwa miliony euro, rozegrał w tym sezonie łącznie 21 meczów, a jego dorobek to trzy gole oraz dwie asysty.
Jego kontrakt z liderem LaLigi wygasa 30 czerwca 2026 roku.