Mistrzom Francji bardzo zależy na wzmocnieniu swojego środka pola. Thomas Tuchel narzeka na małą liczbę nominalnych środkowych pomocników, a na domiar złego po sezonie klub opuści wychowanek Adrien Rabiot. Poszukiwania trwają i jednym z pomysłów jest sięgnięcie po Abdoulaye'a Doucoura, który robi furorę w barwach Watfordu.
„Daily Mail” informuje, że paryżanie nie zamierzają długo zwlekać i już rozpoczęli odpowiednie działania. Ich zdaniem piłkarz jest wart 30 milionów funtów, czyli w przeliczeniu 33,3 miliona euro. Właśnie taka propozycja miała zostać wysłana działaczom z Vicarage Road.
Zaletą postawienia na 25-latka jest jego wciąż stosunkowo młody wiek, ale także doświadczenie z gry we Francji. Pomocnik zaczynał karierę w Rennes i tam też debiutował w Ligue 1. Stopniowo zdobywał coraz istotniejszą funkcję w klubie, aż w końcu trafił do Premier League. Na koncie ma też epizod w Hiszpanii, gdzie grał na wypożyczeniu.
Plany PSG spróbuje pokrzyżować Everton. Liverpoolczycy nie powinni mieć aż tak dużego problemu, żeby podjąć walkę pod względem finansowym, a po ich stronie stoi też inny atut. Jest nim menedżer Marco Silva, który już wcześniej trenował piłkarza i teraz może go przekonać do ponownej współpracy.
Przypomnijmy, że Doucouré nie jest jedynym pomocnikiem łączonym z ekipą z Parc des Princes. Niedawno media informowały, iż Frenkie de Jong latem ma przeprowadzić się do stolicy Francji, lecz wkrótce po tym zdementowano te pogłoski.