Za taką kwotę Chelsea pozwoli odejść Mateo Kovačiciowi

fot. MB Media / PressFocus
Piotr Różalski
Źródło: James Olley [ESPN]

Mateo Kovačić będzie kontynuował grę w Premier League, ale najprawdopodobniej w innym klubie. Chelsea rozpoczyna negocjacje z Manchesterem City. Klub z Londynu ponoć ustalił już konkretną wycenę – przekazał James Olley z ESPN.

W drugiej części świeżo zakończonego sezonu Premier League brytyjskie media ochoczo rozpisywały się o planach sprzedażowych „The Blues”. Latem w szatni nastąpi totalne wietrzenie. Wszystko za sprawą wydanych aż 600 milionów funtów na przestrzeni ostatnich dwóch okienek.

Poczynione inwestycje na piłkarskiej giełdzie totalnie się nie zwracają. Teraz działacze głowią się nad tym, kogo i za ile sprzedać, aby doprowadzić do ładu i składu bilans zysków i strat w księgowości w kontekście Finansowego Fair Play.

Przepowiadane są na razie dwa głośne odejścia. Pierwsze tyczy się Masona Mounta, drugie - Mateo Kovačicia.

Według dziennikarza ESPN Manchester City nieustannie dąży do zatrudnienia reprezentanta Chorwacji. Pepowi Guardioli mocno zależy na podtrzymaniu głębi składu. Zespół może opuścić İlkay Gündoğan, kuszony na podjęcie się nowego wyzwania przez inne kluby, między innymi Arsenal i FC Barcelonę.

Chelsea pozwoliła „Kovie” na negocjacje w sprawie ustalenia szczegółów kontraktu z „Obywatelami”. W międzyczasie klub namyśla się nad odpowiednią kwotą, jaką za transfer musiałby zapłacić mistrz Anglii.

Zdaniem Olleya ekipa ze Stamford Bridge zapali „zielone światło” po ujrzeniu 35 milionów funtów.

Pozostaje tylko czekać na odpowiedź drugiej strony. Należy zaznaczyć, że umowa środkowego pomocnika z obecnym pracodawcą wygasa za rok.

Kovačić dołączył do drużyny z Realu Madryt w 2018 roku, początkowo w ramach wypożyczenia, a później na stałe za 40 milionów funtów.

Przez ten okres brał udział w 221 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, przyczyniając się do zdobycia Pucharu Europy, Pucharu Ligi Europy, trofeum za Klubowe Mistrzostwa Świata oraz Superpucharu Europy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy