Najbardziej o pomocnika zabiega Borussia Moenchengladbach, która chce z niego uczynić następcę dla odchodzącego do Borussii Dortmund Mahmouda Dahouda. Szwajcar miał się znaleźć na szczycie listy życzeń dyrektora sportowego Maxa Eberla, chcącego przeznaczyć na gracza Young Boys dziesięć milionów euro. Konkurencja jest jednak spora.
O Zakarię walczą również ligowi rywale „Źrebaków”, czyli Schalke i Leverkusen, a także sporo bogatsi przedstawiciele Premier League z Liverpoolem i Tottenhamem na czele. Rosły, bo mierzący 1,91 metra, Szwajcar może występować na pozycji defensywnego i ofensywnego środkowego pomocnika.
- Jeszcze nie wiemy czy Denis zagra dla nas w przyszłym sezonie. W zimie ustaliliśmy z piłkarzem i jego przedstawicielami, że pozostanie w Bernie, pomimo pewnych zapytań. Trudno byłoby nam wówczas zrekompensować sobie jego stratę. Latem może być odpowiedni moment na jego transfer, ale nie musi – zapowiedział dyrektor sportowy Young Boys, Christoph Spycher.