27-letni bramkarz przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek otrzymał powołanie do reprezentacji Niemiec na Puchar Konfederacji.
Były zawodnik 1. FC Kaiserslautern i Eintrachtu Frankfurt pełnił w drużynie narodowej funkcję rezerwowego, ale jako członek zespołu mógł się cieszyć z końcowego zwycięstwa aktualnych mistrzów świata w tym turnieju.
Trapp miał nadzieję, że w trwającym sezonie będzie mógł regularnie bronić dostępu do bramki PSG i w nagrodę za dobrą postawę dostanie powołanie od Joachima Löwa na zbliżający się mundial. Marzenie golkipera może nie zostać jednak zrealizowane, ponieważ Unai Emery od początku rozgrywek stawia na młodszego Alphonse'a Aréolę.
Dwukrotny reprezentant Niemiec ma świadomość, że czas mu ucieka, dlatego w trakcie zimowego okienka transferowego może opuścić szeregi ekipy z Parc des Princes.
- Muszę znów regularnie występować. To jest dla mnie oczywiste, że tylko dzięki grze mogę pojechać na mistrzostwa. A ja w tym sezonie nie zagrałem jeszcze ani jednego spotkania dla PSG - powiedział Trapp w rozmowie ze stacją „Sport1”.