35-letni reprezentant Francji dwa lata temu wrócił do rodzimego kraju po czternastoletniej przygodzie z ligą włoską. We Włoszech reprezentował barwy takich zespołów jak Cagliari, Roma, Juventus oraz Brescia. Najbardziej znany jest w występów w Romie oraz Juventusie, odpowiednio 117 i 113 rozegranych spotkań.
W sezonie 2011-2012 był zawodnikiem Brest. W lipcu ubiegłego roku przeniósł się do drużyny z Tuluzy, jednak przez kontuzje oraz słabą dyspozycję zdołał wystąpić zaledwie w osiemnastu meczach. W trwającym sezonie ma na swoim koncie tylko jeden występ. Nieudany powrót do Francji skłonił Zebinę do rozważenia opcji gry w Stanach Zjednoczonych.
- Postaram się zmienić moją aktualną sytuację, ale jeśli nic się nie zmieni, będą musiał znaleźć inne rozwiązanie - powiedział 35-latek. - Idealne miejsce na przyszłość? Myślę, że USA, jest to kraj, który zawsze mnie przyciągał. Poza tym piłka nożna nieustannie się tam rozwija.
Zebina myśli o MLS
Obrońca Toulouse Jonathan Zebina przyznał, że zastanawia się nad przeprowadzką do Major League Soccer.