Znakomita passa Chelsea. Antonio Conte przeszedł do historii klubu!

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Chelsea pod wodza Antonio Conte odniosła dwunaste ligowe zwycięstwo z rzędu i tym samym poprawiła swój klubowy rekord.

Włoski menadżer pracuje w ekipie ze Stamford Bridge zaledwie pół roku, a już zdążył zapisać się w historii „The Blues”. Drużyna z Londynu pokonując Bournemouth (3:0) w Boxing Day zanotowała 12. wygraną z rzędu w Premier League, co stanowi od dziś nowy klubowy rekord.

Dotychczas najlepsza zwycięska passa Chelsea w rodzimej lidze trwała jedenaście spotkań i obejmowała dwa sezony - między 25 kwietnia a 20 września 2009 roku. Na dodatek była dziełem dwóch menedżerów - Guusa Hiddinka i Carlo Ancelottiego.

Aktualny wyczyn drużyny ze Stamford Bridge z pewnością jest dużo bardziej wartościowy, bo został osiągnięty w trakcie jednych rozgrywek i co najważniejsze wkrótce może zostać poprawiony do tego stopnia, że stanie się najdłuższą serią w całej historii Premier League.

„The Blues” już teraz zrównali się z Manchesterem United, który w 2000 roku również odniósł dwanaście zwycięstw z rzędu. Przed tymi klubami plasuje się jeszcze tylko jedna drużyna - Arsenal. „Kanonierzy” w 2002 roku wygrali aż 14 ligowych starć. Podopieczni Antonio Conte, aby powtórzyć to osiągnięcie muszą pokonać jeszcze Stoke City oraz Tottenham.

Jeżeli Chelsea zdoła dorównać lokalnemu rywalowi, to w meczu przeciwko Leicester City stanie przed szansą wyjścia na samodzielne prowadzenie w tej klasyfikacji.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Piłkarz Wisły Kraków złamał jedną z reguł w szatni. Trener potwierdził, że raczej już w niej nie zagra Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Błyskawiczna czerwona kartka [WIDEO] Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO] Legia Warszawa się na nim nie poznała, skorzystał na tym Jacek Magiera. „Niesamowity czas” gracza Śląska Wrocław

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy