Od jakiegoś czasu zanosiło się na to, że dojdzie w FC Barcelonie do zmian na stanowisku dyrektora sportowego. Z posady postanowił zrezygnować Ramón Planes, który był związany z tym podmiotem przez nieco ponad trzy lata: najpierw w roli dyrektora działu zawodowego, później wspomnianej funkcji dyrektora sportowego.
Pomimo tego, że ekipa rozgrywająca swoje mecze na Camp Nou radzi sobie ostatnio przeciętnie, to sam 54-latek ma na swoim koncie ciekawe ruchy na rynku transferowym. To właśnie za jego kadencji do zespołu dołączyli między innymi Pedri oraz Ronald Araújo.
Teraz jednak w Barcelonie będą musieli radzić sobie bez niego. Niewykluczone, że jego obowiązki przejmie poniekąd nowy szkoleniowiec, a zarazem klubowa legenda, Xavi.
Poza informacją o odejściu nie było zbyt wielu informacji na temat przyszłości Ramóna Planesa. Teraz natomiast nowe światło na sprawę postanowiła dać telewizja ESPN.
Według tego źródła Hiszpan to jeden z głównych kandydatów do odgrywania roli dyrektora sportowego Newcastle United. „Sroki” zostały niedawno przejęty przez saudyjski fundusz inwestycyjny, który ma mocarstwowe plany. Aby jednak osiągnąć zamierzone cele i rzucić wyzwanie najlepszym, w pionie sportowym potrzebne są kompetentne osoby. Do takich właśnie zalicza się 54-latek.
Jest on wysoko na liście życzeń władz angielskiego klubu, ale to niejedyna kandydatura. Pod uwagę jest też były dyrektor sportowy Chelsea oraz AS Monaco Michael Emenalo. Wcześniej ekipie z St. James’ Park odmówił pracujący w Ajaksie Marc Overmars.