Finaliści Euro 2012: Irlandia

2012-04-24 10:07:42; Aktualizacja: 12 lat temu
Finaliści Euro 2012: Irlandia Fot. Transfery.info
Bartłomiej Rakuzy
Bartłomiej Rakuzy Źródło: transfery.info

Dla Giovanniego Trapattoniego mecz w Włochami może okazać się niezwykły. Z Hiszpanią Irlandczycy mają do wyrównania rachunki za mundial w 2002 roku, natomiast Chorwaci są jak najbardziej do ogrania. Przedstawiamy Irlandię!

Nie było niespodzianki w grupie eliminacyjnej, w której znalazła się Irlandia. Z pierwszego miejsca do turnieju zakwalifikowała się Rosja, natomiast podopieczni Giovanniego Trapattoniego zajęli drugie miejsce, wyprzedzając i ogrywając Słowację, Macedonię, Armenię i Andorę. Taki wynik zagwarantował Irlandczykom grę w barażach, a tam pewnie wyeliminowali Estonię pokonując ją najpierw 4:0, a później remisując 1:1.

 

TAKTYKA

 

Czasy, w których Irlandia grała dwoma napastnikami odeszły w cień. Po odpadnięciu z eliminacji do mistrzostw świata w 2010 roku włoski szkoleniowiec postanowił konsekwentnie przeobrażać styl gry swojej drużyny. O ile w klubie Robbie Keane gra jako napastnik, to w drużynie narodowej Trapattoni przygotował mu pozycję za jednym atakującym. W takim ustawieniu najbardziej wysuniętym do przodu zawodnikiem jest piłkarz Wolverhampton, Kevin Doyle.

 

Formacją 4-4-1-1 Trapattoni rozegrał całe eliminacje. Dwóch napastników wykorzystał tylko podczas barażowych meczów z Estonią, co może się okazać istotnym treningiem i chęcią zaskoczenia rywala podczas turnieju. Taki manewr Włocha skutecznie wprowadzi w zakłopotanie tych, którzy na Euro Irlandię będą chcieli rozpracować.

 

 

WYKONAWCY

 

Irlandia ma piłkarzy, którzy dla reprezentacji znaczą bardzo wiele. Są to, śrubujący rekordy występów w koszulce narodowej, Shay Given, Kevin Kilbane, Robbie Keane oraz Damien Duff. Jest to kręgosłup i trzon drużyny. 36-letni bramkarz Aston Vilii występuje w kadrze od 1996 roku i cały czas ma ochotę na sukces na dużej imprezie. Przed nim jego klubowy kolega, ostoja i pewny punkt ekipy, Richard Dunne. Najwięcej szans grę w duecie z 32-latkiem ma piłkarz Leicester City, Sean St Ledger. Na lewej stronie znowu klasyka, 35-letni Kevin Kilbane, zawodnik Derby County, którego rywalem do gry na Euro jest, wyrażający do niej gotowość, Stephen Ward, zawodnik Wolves. Prawa obrona to pozycja należąca do Johna O'Shea, byłego piłkarza Manchesteru United, a obecnie Sunderlandu.

 

W formacji 4-4-1-1 kluczowa dla gry zespołu jest postawa skrzydłowych, którzy w zależności od wydarzeń na boisku, przyjmują nawet pozycję napastników. Po lewej stronie będzie to zawodnik Spartaka Moska, Aiden McGeady, natomiast na prawej szalał będzie niezwykle szybki Damien Duff, obecnie grający w Fulham.

 

Podczas zmagań w grupie D dużo zależeć będzie od dwójki środkowych pomocników, którzy na spółkę z Robbiem Keanem konstruować będą akcje drużyny w centralnej części boiska. Od wielu meczów Trapattoni w tych rolach widzi piłkarza Stoke City, Glenna Whelana oraz zawodnika West Bromwich Albion, znanego bardziej z występów w Blackburn Rovers, Keitha Andrewsa. Jeśli chodzi o tego, który te ataki będzie kończył, cała przyjemność należeć będzie do piłkarza Wolverhampton, Kevina Doyle’a. Ma on jednak wartościowych zmienników, bo od wielu sezonów do gry w pierwszym składzie przygotowany jest również Shane Long z West Bromwich Albion. Ciężar gry w pierwszym składzie unieść powinien także występujący w Stoke City, Jonathan Walters.

 

TRENER

 

Giovanni Trappatoni. Nie wydaje mi się, aby była tu osoba, która nie zna tego wybitnego trenera. W zawodzie od 1974 (!) roku. Trener pierwszych drużyn AC Milanu, Juventusu, Interu, Bayernu Monachium, Cagliari, Fiorentiny, przez 4 lata reprezentacji Włoch, Benfiki Lizbona, VfB Stuttgart, Red Bull Salzburg i w końcu Irlandii. Z reprezentacją swojego kraju był obecny na mistrzostwach Europy w 2004 roku, gdzie poniósł niewybaczalną klęskę (3. miejsce w grupie za Danią i Szwecję) i musiał rozstać się z kadrą. W 2002 roku, podczas Mundialu w Korei i Japonii odpadł z gospodarzem turnieju, przegrywając 1:2 w kontrowersyjny sposób w 1/8 finału. Krótko mówiąc - trener niezwykle doświadczony, spełniony jeśli chodzi o prowadzenie klubów, mający jednak coś do udowodnienia na międzynarodowej arenie.

 

 

PROGNOZA

 

Irlandia dysponuje bardzo doświadczoną drużyną. Dla kilku wybitnych piłkarzy będzie to ostatni turniej, a pewna era dobiegnie końca. Najgorsze, że następców nie widać i jeśli piłkarze z "Zielonej Wyspy" chcą dać radość swoim kibicom, muszą to zrobić właśnie teraz. Nie widzę przeciwskazań, aby Irlandia odniosła sukces w tym turnieju sprawiając po drodze kilka niespodzianek. Pierwszą będą musieli sprawić już w grupie, bo aby się z niej wydostać, trzeba będzie zagrać dobre mecze z Włochami i Hiszpanią. Pokonanie Chorwacji jest jak najbardziej w zasięgu ekipy Trapatonniego.

 

To jednak bardzo optymistyczny scenariusz, ocierający się niemal o przygodę Grecji w 2004 roku. Patrząc realnie - Irlandczyków stać najwyżej na 4 punkty, które awansu absolutnie dać nie muszą. Jeśli chodzi o niespodziankę, to spodziewam się jej w meczu z Hiszpanią - będzie to rewanż za wyeliminowanie Irlandii z mistrzostw świata w 2002 roku w 1/8 finału. Mecz z Włochami to już robota dla Trapattoniego, który prowadził przecież tę reprezentację przez 4 lata. Nie ma wątpliwości - Robbie Keane i spółka mają duże pole do popisu, a pozorne trudności mogą stać się początkiem drogi do wielkiego sukcesu. 

Więcej na ten temat: Irlandia Euro 2012 Finaliści Euro 2012