Niepokorna gwiazdka Borussii Dortmund z tytułem najlepszego piłkarza Mistrzostw Świata U-17

Borussia Dortmund ma z nim problemy wychowawcze, a na Mistrzostwach Świata U-17 był gwiazdą nie tylko niemieckiej reprezentacji, ale też MVP całego turnieju - oto Paris Brunner.

Reprezentacja Niemiec triumfowała na indonezyjskim mundialu, a najlepszym jej strzelcem i największą gwiazdą był Paris Brunner. Za swoją postawę na tym turnieju został nawet nagrodzony Złotą Piłką dla najlepszego zawodnika. Tak wyróżnieni w przeszłości zostali chociażby London Donovan, Cesc Fàbregas, Toni Kroos czy Phil Foden. Niewiele by jednak zabrakło, aby 17-latek w ogóle na azjatycki turniej nie poleciał ze względu na sprawy pozaboiskowe.

Brunner w Indonezji zdobył pięć bramek, a szczególnie z dobrej strony pokazał się w fazie pucharowej. W grupie trafił jedynie z Nową Zelandią, by potem zapisać się na listę strzelców z Hiszpanią, Argentyną (dwukrotnie) i Francją. Swoją postawą w decydujących meczach pokazał, że nie boi się brać na siebie odpowiedzialności i brać drużynę na swoje barki.

17-latek wykazał się też stalowymi nerwami. Dwa razy wykorzystywał rzuty karne w trakcie spotkań, a w starciu półfinałowym to właśnie on utrzymał nerwy na wodzy po 120-minutowej batalii i wykorzystał decydującą jedenastkę.

Brunner może być nadzieją reprezentacji Niemiec na klasową „dziewiątkę”, ponieważ indonezyjski mundial nie był objawieniem jego talentu, a jedynie kolejnym potwierdzeniem jego potencjału. 17-latek tego lata sięgnął też przecież po juniorskie mistrzostwo Europy i tam również prezentował swój ogromny talent. Pięć zdobytych bramek dało mu tytuł króla strzelców.

- Paris jest bardzo aktywny i niebezpieczny przed bramką. Jest niezwykle silny, co pokazuje również w grze bez piłki. Dzięki jego fizyczności i atletyzmowi, któremu towarzyszą umiejętności techniczne, jest wprost stworzony do zdobywania bramek - opisywał Brunnera opiekun drużyny Niemiec do lat 17, Christian Wück.

W zespole Borussii Dortmund do lat 19 w tym sezonie uzbierał 11 trafień w 12 występach. Liczbę spotkań ograniczyły nie tylko wyjazdy na reprezentację, ale też sprawy pozaboiskowe.

18 października klub wydał tajemniczy komunikat, w którym zawiesił młodego napastnika do odwołania „z powodów dyscyplinarnych”. Do mediów nie przeniknęły jednak żadne szczegółowe informacje dotyczące przyczyn takiej decyzji klubu. Udało się jedynie ustalić, że doszło do „poważnego incydentu”.

Po intensywnych dyskusjach pomiędzy dyrektorem sportowym Sebastianem Kehlem, menadżerem młodzieży Larsem Rickenem, Brunnerem i jego rodzicami, BVB zdecydowało się zakończyć zawieszenie 17-latka tuż przed ogłoszeniem powołań na indonezyjski mundial. Najprawdopodobniej ta decyzja zapewniła Niemcom mistrzowski tytuł.

Brunner, którego DFB uznało za największy talent z rocznika 2006, cały czas czeka na debiut w pierwszym zespole Borussii. Jeżeli on szybko nie nastąpi, to niebawem możemy być świadkami ciekawego transferu, bo o zainteresowaniu FC Barcelony spekulowano już kilka miesięcy temu, a dobra gra na turniejach międzynarodowych pewnie tylko spotęgowała to zainteresowanie. Zresztą w rezerwach katalońskiego giganta gra już inny gwiazdor Niemców, Noah Darvich.

Najbliższe kilka lat powinno przynieść nam odpowiedź, czy 17-latek pójdzie w ślady gwiazd, dla których Złota Piłka za juniorskie mistrzostwa świata była jedynie preludium do wspaniałej piłkarskiej kariery, czy jednak niesforny charakter da o sobie znać i stanie się kolejnym anonimowym, dla większości kibiców, nazwiskiem na liście zdobywców tej nagrody. O zawodnikach takich jak James Will, Mohammed Al-Kathiri albo Sani Emmanuel nikt aktualnie nie pamięta, a też kiedyś zostali wyróżnieni w ten sposób.