Obiecujący początek Linettego we Włoszech. Oby tak dalej!

Obiecujący początek Linettego we Włoszech. Oby tak dalej! fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info

90 minut Karola Linettego w spotkaniu ligowym z Empoli było miłym zaskoczeniem weekendu. Przygoda 21-latka w Sampdorii rozpoczyna się naprawdę obiecująco.

Co pisaliśmy chwilę po jego transferze do Genui? „Drągowski podpisał z Fiorentiną pięcioletni kontrakt, podobnie jak Linetty z Sampdorią. To w ogóle dość podobne transfery. Były pomocnik Lecha oczywiście jest od Drągowskiego trochę starszy, ale w Genui też nikt nie oczekuje, że z miejsca zostanie gwiazdą drużyny. Siłą rzeczy, Linetty będzie miał więcej rywali do gry. Nie wiadomo jeszcze, jaki dokładnie plan ma na niego nowy trener zespołu, Marco Giampaolo, ale w środku pola naprawdę ma w kim wybierać”.


Udane wejście do drużyny to podstawa. W przypadku Linettego zaczęło się od trafienia w sparingu z młodzieżową drużyną Sampdorii. Polak wyszedł na to spotkanie w pierwszym składzie i chwilę przed przerwą trafił do siatki mocnym strzałem z pola karnego. Sam gol do finezyjnych nie należał, ale stanowił najlepsze podsumowanie bardzo dobrych 45 minut w wykonaniu 21-latka. Były lechita przede wszystkim był bardzo aktywny i nie bał się brać gry na siebie.


To już był bardzo dobry omen.


W kolejnym sparingu z Malagą Linetty również pojawił się na boisku od pierwszej minuty. Obok niego w środku pola grali doświadczony Edgar Barreto i Lucas Torreira. Gole w tym spotkaniu nie padły, ale cała Sampdoria łącznie z Polakiem zaprezentowała się nieźle. A jeszcze lepsze recenzje Linetty zebrał po meczu z Barceloną na Camp Nou w ramach Pucharu Gampera. To on zanotował cenny przechwyt, po którym Fabio Quagliarella z Luisem Murielem rozmontowali katalońską defensywę.

Linetty na boisku przebywał do 71. minuty. Przez cały ten czas grał bez żadnych kompleksów, co w całej tej układance i jego dotychczasowej przygodzie w Genui jest chyba kluczowe.



To i wiara w jego umiejętności trenera Giampaolo, który już w zeszłym sezonie w Empoli pokazał, że lubi stawiać na Polaków. Łukasz Skorupski z Piotrem Zielińskim z całą pewnością bardzo miło go wspominają.

Sparingi, nawet z Barcą, to jednak inna para kaloszy niż spotkania w lidze czy pucharach. Oficjalny debiut Linettego w „Sampie” przypadł na mecz pucharowy z trzecioligowym Bassano. Ponownie pierwszy skład, u boku znowu kapitan Barreto z Torreirą i kolejna asysta. Polak posłał świetną piłkę Ante Budimirowi. A trzeba dodać, że wcześniej zanotował jeszcze kluczowe podanie przy drugim trafieniu Muriela. Znowu było go wszędzie pełno. „La Gazzetta dello Sport” napisała, że 21-latek był „prawdziwym koszmarem dla rywali”.




Mimo dobrego meczu w pucharze, występ Linnettego od pierwszych minut w premierowej kolejce Serie A z Empoli był pewnym zaskoczeniem. W końcu Polak przechodził do Sampdorii co najwyżej jako uzupełnienie składu, a tymczasem oddalił od niego kilku zawodników, których notowania jeszcze nie tak dawno stały nieco wyżej. Efektywna gra we wspomnianych wyżej meczach zrobiła jednak swoje. Giampaolo wpuścił go na murawę od pierwszych minut.

I w miniony weekend Linetty z całą pewnością nie zawiódł. Przede wszystkim bardzo dużo walczył. Obok Barreto i Torreiry wykonał największą liczbę wślizgów - pięć. Za faul na Daniele Croce zarobił żółtą kartkę, ale do jego gry w obronie w zasadzie nie można było mieć zastrzeżeń. Może przytrafiło mu się kilka niecelnych podań, ale z drugiej strony - nie było ich aż tyle, żeby napisać, że Polak sobie nie poradził. Oprócz solidnej pracy w defensywie znowu popisał się też kilkoma niezłymi ofensywnymi wejściami. Wspomniana już „La Gazetta” oraz „Corriere dello Sport” wystawiły mu po szóstce w dziesięciostopniowej skali.

Co istotne, Sampdoria wygrała z Empoli po
golu Muriela, więc chyba możemy spodziewać się jego kolejnych występów. Nie podniecamy się jednym meczem w lidze, ale trzeba przyznać, że początki Linettego w Sampdorii są naprawdę udane. A już na pewno jest lepiej niż można było się spodziewać.

 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jednak nici z zaskakującego transferu?! Kłopoty Rakowa Częstochowa Jednak nici z zaskakującego transferu?! Kłopoty Rakowa Częstochowa Emiliano Martínez otrzymał drugą żółtą kartkę i pozostał na boisku. Wyjaśniamy dlaczego Emiliano Martínez otrzymał drugą żółtą kartkę i pozostał na boisku. Wyjaśniamy dlaczego Bayern Monachium zdecydował w sprawie Jamala Musiali Bayern Monachium zdecydował w sprawie Jamala Musiali Kibice zapraszają trenera do Lecha Poznań Kibice zapraszają trenera do Lecha Poznań Dawid Szulczek może objąć któryś z tych zespołów Dawid Szulczek może objąć któryś z tych zespołów Trafił do Rakowa Częstochowa, ale nie gra. Dawid Szwarga skomentował sytuację podopiecznego Trafił do Rakowa Częstochowa, ale nie gra. Dawid Szwarga skomentował sytuację podopiecznego OFICJALNIE: Dawid Szulczek odejdzie z Warty Poznań OFICJALNIE: Dawid Szulczek odejdzie z Warty Poznań OFICJALNIE: Obsada sędziowska 29. kolejki Ekstraklasy OFICJALNIE: Obsada sędziowska 29. kolejki Ekstraklasy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy