Polacy za granicą: Bednarek przywitał się z Premier League [WIDEO]

2018-04-16 15:32:21; Aktualizacja: 6 lat temu
Polacy za granicą: Bednarek przywitał się z Premier League [WIDEO] Fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Rywalizacja pomiędzy Łukaszem Teodorczykiem a Kamilem Wilczkiem trwa w najbliższe. W ostatni weekend ich pojedynek przyćmił jednak Jan Bednarek, który zadebiutował w Premier League i przy okazji zdobył gola w meczu przeciwko Chelsea.

Jan Bednarek czekał długo i cierpliwie na szansę w barwach Southampton. Były gracz Lecha Poznań z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój początek przygody ze „Świętymi”, ponieważ do niedawna mógł pochwalić się zaledwie dwoma występami w krajowych pucharach. Nie da się ukryć, że pozycja reprezentanta Polski w angielskim klubie nie była najlepsza, ale po ostatnim meczu z pewnością uległa znacznej poprawie.

Mark Hughes zaskoczył wielu ekspertów i sympatyków „Świętych” wystawiając naszego defensora w pierwszym składzie na bardzo ważny pojedynek z Chelsea. Bednarek w trakcie spotkania przeciwko utytułowanemu rywalowi prezentował się bardzo dobrze i swój solidny występ okrasił zdobyciem gola. Niestety trafienie polskiego obrońcy na 2:0 nie zapewniło jego drużynie zwycięstwa nad „The Blues”, którzy zdołali z nawiązką odrobić straty do ligowego rywala (2:3).

Warto także wspomnieć, że Jan Bednarek jest dopiero TRZECIM polskim zawodnikiem, który strzelił bramkę w Premier League. Przed nim ta sztuka udała się Robertowi Warzysze i Marcinowi Wasilewskiemu.

Swój korespondencyjny pojedynek o miano zmiennika Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski nadal toczą Łukasz Teodorczyk i Kamil Wilczek. Obaj napastnicy dochodzili do wielu sytuacji strzeleckich w swoich meczach, ale tylko po razie udało im się wpisać na listę strzelców.

Pierwszy z nich zapewnił Anderlechtowi zwycięstwo nad Club Brugge (1:0) w hitowym starciu w lidze belgijskiej. „Fioletowawi” za sprawą zgarnięcia kompletu punktów w tym spotkaniu zbliżyli się do „Niebiesko-Czarnych” w tabeli i tracą obecnie do nich tylko trzy punkty (wideo od 0:46).

W nieco lepszej sytuacji znajduję się za to Brøndby. Klub z Danii pokonał przed własną publicznością Kopenhagę (2:1) i utrzymał pozycję lidera w rodzimych rozgrywkach. Duży wkład w wygranie tego meczu miał Kamil Wilczek, który w drugiej połowie spotkania doprowadził do wyrównania stanu pojedynku (wideo od 2:59).

Doświadczony napastnik nieco wcześniej próbował pokonać golkipera rywali efektownym strzałem z przewrotki. Ten był jednak czujny w bramce i zdołał wybronić uderzenie Polaka (wideo od 2:08).

Swoje pięć groszy do okazałego zwycięstwa nad Borussią Mönchengladbach dołożył Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu tradycyjnie rozpoczyna ostatnie spotkania monachijczyków w gronie piłkarzy rezerwowych, ale po wejściu na boisko stara się zaznaczyć swoją obecność. I tym razem nie było inaczej, ponieważ kapitan reprezentacji Polski ustalił wynik starcia ze „Źrebakami” na 5:1.