Zamiast piłki - krawat i mównica, czyli... TOP 11 piłkarzy - polityków

2016-10-15 12:09:04; Aktualizacja: 8 lat temu
Zamiast piłki - krawat i mównica, czyli... TOP 11 piłkarzy - polityków Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Transfery.info

Zdarza się, że zawodnicy po zawieszeniu butów na kołku najnormalniej w świecie się nudzą. Bywa i tak, że ktoś po prostu chce wykorzystać ich ciepły wizerunek. Piłkarze - politycy? Oto najbardziej znane przykłady.

Roman Pawluczenko


Rosjaninza politykę wziął się jeszcze... w trakcie kariery. W 2007 rokugrający obecnie w Jekaterynburgu zawodnik postanowił wystartować wlokalnych wyborach w Stawropolu z list Jednej Rosji. 51-krotnyreprezentant Rosji był jednym z kilku piłkarzy, którzy doszli doporozumienia z Władimirem Putinem. Pawluczenko dostał się do radymiasta, ale chwilę później przeszedł ze Spartaka Moskwa doTottenhamu. Jak komentowano w Rosji: „Jedyną przyczynązainteresowania jego osoby polityką był fakt, że międzynarodowykryzys finansowy wpływał na wysokość jego wynagrodzenia”.

Marc Wilmots

Doniedawna selekcjoner reprezentacji Belgii w latachdziewięćdziesiątych i na początku XXI wieku sam rozegrał w jejbarwach 70 spotkań. Pomiędzy zakończeniem kariery piłkarskiej, arozpoczęciem poważnej przygody z trenerką, Belg zostałwybrany do rodzimego Senatu z ramienia liberalnego RuchuReformatorskiego. Zrezygnował z zarobków, przekazując jeorganizacji wspierającej młodych sportowców, ale wiele niezdziałał. Po dwóch latach sam zrezygnował.

KajLeo Johannesen

Tak, mniejznany, ale nie mogliśmy go pominąć. Legenda Tórshavn iczterokrotny reprezentant Wysp Owczych w latach 2004-08 byłministrem spraw zagranicznych swojego kraju. Mało tego, potem zostałmianowany na premiera! Przewodniczący Farerskiej Partii Uniisprawował tę funkcję do zeszłego roku. Wszystko wskazuje jednakna to, że niebawem powróci na szczyt.


HakanŞükür

Ikona tureckiej kadryi Galatasaray w 2011 roku dostała się do parlamentu z ramieniaPartii Sprawiedliwości i Rozwoju. Wtedy jeszcze były piłkarz szedłramię w ramię z prezydentem Recepem Erdoganem. Wytrwał przez dwalata. Potem wielokrotnie, również w mediach społecznościowych,ostro krytykował władze państwa. Konfrontacji było sporo, a kilkamiesięcy temu Şükür został oskarżony o finansowanie pamiętnegotureckiego puczu.

OlegBłochin

Najlepszystrzelec w historii reprezentacji Związku Radzieckiego skończyłgrać w 1990 i od razu wziął sięza trenowanie klubów w Grecji. Nie przeszkodziło mu to jednak wrozpoczęciu kariery politycznej. Dwukrotnie został wybrany doukraińskiego parlamentu. Przekonania i partie zmieniał jakrękawiczki, bo przez ten czas był członkiem Hromady,Komunistycznej Partii Ukrainy oraz Zjednoczonej SocjaldemokratycznejPartii Ukrainy. Z polityki, przynajmniej oficjalnie, wycofał się w2006 roku. Tym samym, w którym prowadzona przez niego ukraińskakadra notowała debiut na mundialu.

AndrijSzewczenko

Wreprezentacji błyszczał wtedy jeszcze „Szewa”, a więc...obecny selekcjoner reprezentacji Ukrainy. Były gwiazdor Milanukarierę zakończył cztery latatemu i zapowiedział, że od razu bierze się za politykę. Wstąpiłdo centrolewicowej partii Ukraina - Naprzód, ale nie udało mu sięwejść do Rady Najwyższej. Coś nam się wydaje, że jako trenerUkrainiec może odnosić trochę większe sukcesy.

GianniRivera

Kolejnaikona „Rossonerich”. W przypadku 63-krotnego reprezentanta Włochkariera polityczna jest jednak zdecydowanie bardziej bogatsza. Riverapo raz pierwszy dostał się do włoskiego parlamentu w 1987 roku iutrzymywał się w nim aż do początku XXI wieku. Reprezentował wtym czasie m.in. ChrześcijańskąDemokrację oraz demonstrującą podobne poglądy... Margheritę. Wmiędzyczasie był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony, apotem trafił na pięć lat do Parlamentu Europejskiego.



KachaKaladze

Gruzinspędził w Milanie prawie 10 lat, rozgrywając w jego barwach 284spotkania. Po przygodzie na San SiroKaladze grał jeszcze w Genoi, a chwilę po zawieszeniu butów nakołku dołączył do partii Gruzińskie Marzenie. Kilka miesięcypóźniej został mianowany na wicepremiera oraz ministra rozwojuregionalnego i infrastruktury. Rządy się zmieniają, ale on całyczas pozostaje na szczycie. Obecnie jest ministrem energetyki.


GeorgeWeah

Jeden z najlepszychafrykańskich piłkarzy w historii, w 2004 roku postanowił zostaćprezydentem Liberii. Wspierany przez Kongres na rzecz DemokratycznychZmian, początkowo miał bardzo duże poparcie, ale ostatecznieprzegrał z Ellen Johnson-Sirleaf. Zdaniem niektórych porażka byładość kontrowersyjna, ale nie zniechęciła go do dalszegodziałania. Afrykanin udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzieuzupełnił wykształcenie na uniwersytecie w Miami, wrócił doojczyzny i dwa lata temu został senatorem. Teraz znowu zapowiadawalkę o prezydenturę.

Pelé


Legendaświatowej piłki również próbowała swoich sił w polityce. Tutajjednak bardziej chodziło o jego twarz, a nie osobiste przekonania.Trzykrotny mistrz świata w latach 1995-98 był ministrem sportu wbrazylijskim rządzie. Do jego głównych zadań należała promocjapoza granicami kraju. Decyzję o rezygnacji z piastowania urzędupodjął sam, a jedną z przyczyn miały być... straty finansowe.Brazylijczyk nie podpisywał bowiem w tym czasie kontraktówreklamowych.

Romário


Rodak Pelégo zacząłnową karierę w 2010 roku, wchodząc do Izby Deputowanych, niższejizby brazylijskiego parlamentu. Był tam przewodniczącym KomisjiTurystyki i Sportu. Dwa lata temu, mając ogromne poparcie, zostałsenatorem. Od samego początku słynie z walki z korupcją - zarównow piłce, jak i wszystkich sektorach publicznych. Obecnie, wspieranyprzez Socjalistyczną Partię Brazylii, walczy o fotel borykającegosię z wielkimi problemami Rio de Janeiro. Wielu rodaków widzi w nimprzyszłą głowę państwa.

***

Nie zapominamyoczywiście o rodzimych piłkarsko-politycznych gwiazdach. Ponad 10lat temu, jeszcze przed objęciem funkcji prezesa PZPN, senatorem był
Grzegorz Lato.Nie notował może tylu wpadek jak wtedy, gdy był szefempiłkarskiej centrali, ale już wtedy zbytnio się nieprzepracowywał. Swoich sił próbował też JanTomaszewski,poseł na Sejm VII kadencji. Człowiek, który zatrzymał Anglięchciał dostać się do niego również w ostatnich wyborach, alezmieniając PIS na PO, już się nie udało.

Od dawna z POzwiązany jest
Roman Kosecki.69-krotnemu reprezentantowi Polski nieprzerwalnie od ponad 10 latudaje się zasiadać w Sejmie.

Niedawno posłowanie zakończył
Cezary Kucharski.Zrobił to zresztą z przytupem, bo jako jedyny nie złożył nakoniec kadencji oświadczenia majątkowego.

No i nie wypadanie wspomnieć o
MaciejuŻurawskim...