Zmienił reprezentację na Maltę, Polska musi na niego uważać. „Pod tym względem to czołówka ligi”
2025-03-24 17:17:28; Aktualizacja: 1 dzień temu
Reprezentacja Polski o 20:45 podejmie Maltę w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Przed starciem przyjrzeliśmy się nowej gwieździe tamtejszej kadry, jaką został Ilyas Chouaref.
Kadra „Biało-Czerwonych” po nieprzekonującym zwycięstwie nad Litwą (1:0) w drugim spotkaniu marcowego zgrupowania zmierzy się z notowaną jeszcze niżej Maltą. Kiepska postawa podopiecznych Michała Probierza sprawiła, że choć nadchodzący pojedynek powinien być dla nich „spacerkiem”, to muszą się mieć oni na baczności, by nie sprawić niemiłej niespodzianki.
- Malta potrafi być groźna i wiele zespołów miało z nią problemy. Jej kontrataki są szybkie, więc kluczowe będzie tempo naszej gry. Musimy operować piłką szybciej i oddawać więcej celnych strzałów w światło bramki - ostrzegał polski selekcjoner.
W nadchodzącej rywalizacji kibice kraju, który zamieszkuje około 500 tysięcy mieszkańców (mniej więcej tyle, ile wynosi liczba ludności Poznania), szczególnie liczyć będą na swojego nowego reprezentanta. Jest nim Ilyas Chouaref, który w ostatnim meczu przeciwko Finlandii (0:1, 90 minut) zanotował swój debiut w koszulce „Sokołów”.Popularne
Piłkarz o marokańskich korzeniach urodził się w 2000 roku we francuskim Châteauroux. To właśnie tam stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki, grając dla lokalnego LB Châteauroux. W klubie tym piął się przez kolejne szczeble zespołów juniorskich, w międzyczasie otrzymując nawet powołanie do reprezentacji Francji U-19.
W niej udało mu się rozegrać jeden mecz, wchodząc na murawę na ostatni kwadrans towarzyskiej rywalizacji z Włochami (1:2). Wówczas miał on okazję dzielić szatnię z Maxence’em Caqueretem, Melvinem Bardem czy Pierre’em Kalulu.
Choć niedługo później Chouaref zadomowił się w pierwszej drużynie Châteauroux, dla której zdobył cztery bramki i dziewięć asyst w 67 spotkaniach Ligue 2, to nie otrzymał już szansy na pokazanie się w barwach „Les Bleus”.
Latem 2022 roku Francuz zdecydował się na transfer do szwajcarskiego FC Sion. Na przestrzeni trzech lat rozegrał w jego koszulce 107 meczów, notując przy tym 15 trafień i o dwa ostatnie podania więcej. Mimo to nie doczekał się telefonu od marokańskiej federacji, a szansę wykorzystała Malta.
24-latek możliwość reprezentowania wyspiarskiego państwa zawdzięcza swojemu dziadkowi, który do teraz żyje z rodziną w miejscowości Nadur na Gozo.
- Osoby odpowiedzialne na Malcie udały się nawet z wyprzedzeniem do Valais, aby wyrazić swoje zainteresowanie i pokazać dokumenty potwierdzające moje maltańskie pochodzenie - powiedział Chouaref, będąc pod wrażeniem wysiłku, jaki włożył tamtejszy związek w sprowadzenie go do kadry narodowej.
- Nigdy nie wyobrażałem sobie, że pewnego dnia będę mógł zagrać przeciwko Robertowi Lewandowskiemu - wyznał napastnik, grający dla „Rycerzy Malty” z numerem dziewięć na plecach.
Trwający sezon to w wykonaniu atakującego sześć goli oraz pięć asyst na przestrzeni 30 spotkań w lidze i Pucharze Szwajcarii. Warto przy tym zaznaczyć, że każdy jego bezpośredni udział przy bramkach Sionu miał miejsce jeszcze w rundzie jesiennej. W samym 2025 roku skrzydłowy nie poprawił swojego dorobku.
- To bardzo dynamiczny piłkarz i chyba najlepszy FC Sion, który jest kluczowy dla ich ofensywy. Pod względem wygranych pojedynków, udanych dryblingów i wywalczonych fauli to czołówka ligi - mówił nam Adam Sankowski, prowadzący profil Szwajcarska Piłka.
- Jest bardzo chwalony za swoje występy, ale żeby wymieniać go jednym tchem wśród najlepszych piłkarzy Super League, brakuje mu lepszego klubu niż ligowy średniak. Ma jeszcze trzy lata kontraktu, więc Sion na pewno jeszcze na nim porządnie zarobi - dodał.
Nowym wzmocnieniem 🇲🇹 jest Ilyas Chouaref, gwiazda FC Sion!
— Szwajcarska Piłka (@szwajcarska) March 24, 2025
Mógł grać też dla 🇫🇷/🇲🇦.
Warto na niego zwrócić uwagę. Dynamiczny skrzydłowy z dobrym dryblingiem, dośrodkowaniem i strzałem z dystansu.
Polska obrona powinna na niego uważać.
Kilka jego akcji.⬇️pic.twitter.com/rOunktGktc
Według Transfermarkt.de wartość rynkowa Chouarefa wynosi trzy miliony euro. To najdrożej wyceniany gracz w klubie, zaś w reprezentacji pod tym względem wyprzedza go jedynie Teddy Teuma (cztery miliony euro).
- Gdyby strzelił gola Polsce, z pewnością znacząco podniosłoby to jego wartość rynkową - śmiał się dyrektor sportowy Sionu Barthélémy Constantin w rozmowie z „Blickiem”.
Początek pojedynku Polaków z Maltańczykami zaplanowano na poniedziałek 24 marca o 20:45. Oprócz bohatera tego tekstu na boisku pojawić może się inny świeżo upieczony kadrowicz „Sokołów”, jakim jest James Carragher, syn Jamie’ego.