„System gry Napoli idealnie podpasuje Milikowi” [WYWIAD]
2016-07-31 14:18:15; Aktualizacja: 8 lat temu- Hamsik miał aż 11 asyst w minionym sezonie, Insigne od jedną mniej, oni będą dostarczycielem paliwa dla Milika, który jest w stanie strzelić 15 goli w swoim pierwszym sezonie w Napoli - twierdzi Gianluca Monti z „La Gazetta dello Sport”.
Napoli zrobiło dobrze inwestując 1/3 pieniędzy ze sprzedaży Higuaina w kupno Milika?
Ponad 30 milionów to trochę za dużo. Myślę, że optymalna kwota za niego powinna wynosić 20-25 milionów, ale mimo wszystko nikt w Neapolu raczej tej decyzji żałować nie będzie. To młodszy zawodnik od Argentyńczyka, bardziej perspektywiczny i z obdarzony umiejętnością strzelania goli. 21 goli w Eredivisie nie bierze się z przypadku, choć przy 36 trafieniach Higuaina w silniejszej Serie A to dalej wygląda blado.
Polak dalej jest dużo gorszy od swojego poprzednika?Popularne
Tak, choć pobyt tego pierwszego pod Wezuwiuszem ten dystans skróci. Reprezentant Polski absolutnie nie ma się czego bać. Jego nowy klub ma wielu kreatywnych graczy w środku pola. Oni będą stwarzać mu dogodne okazje do strzelenia kolejnych bramek. Marek Hamsik miał aż jedenaście asyst w minionym sezonie, Lorenzo Insigne od jedną mniej, oni będą dostarczycielem paliwa dla Milika. Przypomnę jeszcze jedną rzecz, Gonzalo Higuain był niebywale skuteczny, ale… zmarnował również bardzo dużą ilość stuprocentowych sytuacji. Miał on dziwną skłonność do przestrzelania z prostych pozycji, a trafiania z beznadziejnych miejsc. A to trafił tyłem do bramki, a to z ostrego kąta czy z przewrotki. Milik też to potrafi, bo widziałem jego kilka akcji, kiedy uderzał swoją lewą nogą zza pola karnego.
Zgadza się, ale ze skutecznością ostatnio u niego średnio. Euro mu nie wyszło pod tym względem.
Słyszałem coś o tym. Śmiali się, że jego transfer do Napoli nie wypali, bo zawodnik nie trafi do miasta pod Wezuwiuszem (śmiech). Ale to żart. Jeśli wypatrzył go genialny szef skautingu, Cristiano Giuntoli, a wcześniej pozytywne referencje wystawiali mu Dennis Bergkamp czy Frank de Boer to nie jest on przypadkowym człowiekiem.
A jego nowi rywale o miejsce w składzie?
Liczy się jeszcze Manolo Gabbiadini, który potrafi strzelać. Umie naprawdę dobrze grać w piłkę, co pokazał sezon 2014/15, w którym strzelił aż piętnaście goli. Rok temu było gorzej, bo i Maurizio Sarri nie widział go w pierwszej „11”, co było oczywiście spowodowane świetną formą Gonzalo Higuaina, ale też niepasującą do układanki wspomnianego szkoleniowca charakterystyką gry. Często wchodził z ławki, ale raczej na końcówki - kwadrans, dziesięć, dwadzieścia czy czterdzieści pięć minut - na nic więcej nie mógł liczyć. Jeśli Arkadiusz Milik zaprezentuje swoją optymalną formę, Gabbiadini mu nie zagrozi.
Styl gry Napoli podpasuje Polakowi?
O tym jestem przekonany.
Jakieś konkrety? Co robi w układance Sarri’ego napastnik?
Ma inne zadania niż u większości szkoleniowców w Europie. Jest skupiony przede wszystkim na ataku, rzadko cofa się do rozegrania, a tym bardziej do obrony. Ma być lisem pola karnego. Czyhać na nadarzające się okazje i je wykorzystywać. Nie jest pierwszym obrońcą. Właściwie jedyny jego angaż w defensywie ogranicza się do symbolicznego podbiegnięcia do bramkarza drużyny rywali, kiedy ten przedłuża proces wybicia piłki. Tyle.
Stąd tyle goli argentyńskiego snajpera?
Są napastnicy, którzy żyją z walki o piłkę. Są agresywni, biegają od stopera do stopera, próbują wyłuskać piłkę, zdobyć ją samemu. Ich się ceni, ale co z tego, jeśli przeważająca większość tych topowych napastników tego nie potrafi? Oni mają silny strzał, dobrą technikę, piłka ich szuka i to wystarcza im to czynienia swojej powinności. Taki był Higuain i to perfekcyjnie wykorzystał Sarri. Z tego, co wiem Milik też nie jest jakimś przesadnym walczakiem.
W kadrze w tym elemencie gry zostawia dużo pola Lewandowskiemu.
No właśnie. Tylko tu nie będzie takiego Lewandowskiego, bo on ma więcej zadań. To on również jest głównie odpowiedzialny za strzelanie goli dla Polski, a w Neapolu ten obowiązek spadnie na byłego piłkarza Ajaksu.
Wymagania kibiców są wielkie?
Olbrzymie. Wszyscy pamiętają tu jeszcze Maradonę. Przez lata pamięć zaczęła wygasać, a tu nagle z nieba pojawił się nowy Argentyńczyk, Goznalo Higuain i dał fanatykom nadzieję na powrót króla. Przed polskim snajperem wielkie wyzwanie. Jakiś minimalny procent oczekiwań zaspokoił przynajmniej dobrym przywitaniem. Nie oporował przed wypowiedzeniem na lotnisku: „Forza Napoli”. To spodobało się fanom.
Ile musi strzelić goli by zadowolić sympatyków Napoli?
Tego nikt nie wie! Ich oczekiwaniom trudno sprostać.
To ile realnie może strzelić?
15 bramek albo więcej. Dwucyfrowej liczby jestem pewien. Wszystko, co ponad to będzie sukcesem jak na pierwszy rok przygody w Neapolu.
JAN MAZUREK