Zagubiony Nagy. Brzydkie zachowanie legionisty

Zagubiony Nagy. Brzydkie zachowanie legionisty fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Przegląd Sportowy

W weekend Dominik Nagy rozegrał mecz w barwach rezerw Legii Warszawa, do których został przesunięty z pierwszego zespołu. Jego zachowanie po ostatnim gwizdku wskazuje na to, że jest on mocno sfrustrowany zaistniałą sytuacją.

W sobotę druga drużyna Legii grała z Turem Bielsk Podlaski, a więc z ekipą znajdującą się w strefie spadkowej III ligi. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, a sam Nagy, który spędził na murawie pełne 90 minut, zbytnio się nie wyróżniał. Węgier próbował swoich sił zarówno na obu skrzydłach, jak i w środku boiska. W samej końcówce meczu oddał on celny strzał, ale trafił wprost w bramkarza.


Zgodnie z doniesieniami „Przeglądu Sportowego”, Nagy najbardziej wyróżnił się już po ostatnim gwizdku. 22-latek miał nie podziękować trenerowi i kolegom z zespołu za wspólną grę, tylko w pośpiechu udał się do szatni. W równie szybkim tempie ją opuścił i po około 10 minutach nie było go już na stadionie.


Przypomnijmy, że w sprawie zesłania Węgra do rezerw przez Romeo Jozaka kilka dni temu wypowiedział się już właściciel i prezes Legii, Dariusz Mioduski: - Wspieram decyzję szkoleniowca . Trener chce, żeby Dominik przede wszystkim oczyścił głowę. Ostatnio grał po prostu słabo. Nie był skupiony na futbolu. Żeby być gwiazdą, trzeba grać jak gwiazda.


Przed podjęciem decyzji przez Jozaka, Nagy rozegrał w tym sezonie dziewięć meczów w Ekstraklasie. Zanotował w nich gola i asystę.  

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Sprawa hitowego transferu Realu Madryt utknęła w martwym punkcie Sprawa hitowego transferu Realu Madryt utknęła w martwym punkcie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy