Arka Gdynia: Trudny rejs po nowych wodach

Arka Gdynia: Trudny rejs po nowych wodach fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Błażej Bembnista
Źródło: Transfery.info

Dawno niewidziany na ekstraklasowych morzach statek z Gdyni od razu wypłynął na głęboką wodę. Udało mu się przetrwać sztormy, lecz by dopłynąć bezpiecznie do brzegu, trzeba z niego zrzucić trochę zbędnego balastu.

“Żółto-Niebiescy” powrócili na najwyższy szczebel rozgrywek jako drużyna stabilna finansowo, tłumnie wspierana przez kibiców oraz z kilkoma interesującymi piłkarzami w składzie. W I lidze doświadczeni zawodnicy (Abbott, Łukasiewicz) współpracowali z młodszą generacją (Szwoch, Nalepa), co przyniosło oczekiwany efekt. 


Arka od razu wypłynęła odważnie na ekstraklasowe wody, pokonując Wisłę Kraków, Ruch, Śląsk oraz na wyjeździe Legię. Cenne wygrane i długa passa bez porażki u siebie sprawiła, że seria ośmiu meczów bez zwycięstwa nie zachwiała pozycją drużyny. Władze klubu nie uległy emocjom i pozostawiły na stanowisku trenera Grzegorza Nicińskiego.


Spokój zaprocentował pod koniec rundy. Gdynianie pokonali ponownie “Niebieskich” oraz Śląsk, udanie zaprezentowali się także w meczu z “Jagą”, w którym o przegranej zadecydował błąd sędziego Szymona Marciniaka.


Zbędny balast


Trener Grzegorz Niciński wierzy, że jego zespół stać na utrzymanie się w górnej ósemce. Przy sprzyjających wynikach nie jest to misja niemożliwa, ale do jej realizacji potrzeba wzmocnień i pozbycia się piłkarzy, którzy jesienią zawiedli oczekiwania szkoleniowca.


Jednym z tych, który zalicza się do tej grupy jest Dariusz Zjawiński. Przez dwa lata w Cracovii zupełnie nie błyszczał, ale w Arce miał być liderem ataku. Napastnik zdobył w rundzie jesiennej tylko dwie bramki (i to obie w lipcu)! Cierpliwość Nicińskiego skończyła się jeszcze przed przerwą w rozgrywkach - dziś wydaje się pewne, że “Zjawka” opuści drużynę, a w zamian klub sprowadzi zawodnika z większym potencjałem.


Kiepską rundę ma za sobą Paweł Abbott. Doświadczony atakujący na początku rozgrywek leczył kontuzję, lecz kiedy już wrócił na murawę nie był w stanie nawiązać do świetnych występów z poprzedniego sezonu. 34-latek zdobył jednak ważne bramki w Pucharze Polski i jeżeli odpowiednio przepracuje okres przygotowawczy, pozostanie w kadrze “Żółto-Niebieskich”. Trener Niciński jest zadowolony z postawy Rafała Siemaszki, który pod koniec roku udanie zastąpił nieskutecznego Zjawińskiego. 30-latek w spotkaniach z Jagiellonią i Śląskiem udowodnił, że będzie walczył o miejsce w pierwszej jedenastce.



Nowy atakujący powinien być jednak nieco młodszy od Abbotta czy Zjawińskiego - pytanie, czy na rynku uda się znaleźć taką “dziewiątkę”? Latem udało się pozyskać króla strzelców I ligi Szymona Lewickiego. Sprowadzony z Zawiszy gracz szybko przegrał rywalizację o pierwszy skład i jeszcze przed zamknięciem okna trafił do Podbeskidzia, gdzie prezentuje się bardzo przeciętnie.


Obawy o skuteczność gdynian w zimowym mercato są uzasadnione. Z letnich transferów najlepiej spisał się zakontraktowany we wrześniu Dominik Hofbauer. Austriak pokazał, że potrafi napędzić ataki Arki i pod koniec rundy był najjaśniejszym punktem zespołu. Zawodem okazali się defensorzy - Dawid Sołdecki spisywał się słabo, a po przegranym 1:5 meczu z Wisłą stracił miejsce w składzie na rzecz Krzysztofa Sobieraja. Damian Zbozień przegrał rywalizację z Tadeuszem Sochą. Wypożyczony z Zagłębia Lubin Adrian Błąd zdobył bramkę na wagę remisu w derbach Trójmiasta, ale wciąż pełni rolę zmiennika.


Kandydatem do odejścia jest także Rashid Yussuff. Były młodzieżowy reprezentant Anglii nie prezentuje formy na miarę oczekiwań i mimo rozegrania dwunastu meczów w Ekstraklasie nie zdobył żadnej bramki oraz nie zanotował ani jednej asysty.


Arka w grupie mistrzowskiej? To możliwe!


Beniaminek z Gdyni przetrwał serię meczów bez zwycięstwa i aktualnie zajmuje ósme miejsce w tabeli. Czy Nicińskiemu i spółce uda się obronić tę lokatę? To wydaje się możliwe, jeżeli trener odbuduje obronę (wsparcie przyda się Warcholakowi) i Mateusza Szwocha. 23-latek przestał pokazywać swój potencjał, co wpłynęło na postawę całego zespołu. Niciński twierdzi, że obniżka formy tego piłkarza nie jest dla niego zaskoczeniem i musiała w końcu nadejść (niedawno miał problemy z sercem). Ratunkiem dla Szwocha może być powrót Dariusza Formelli - “ulubieniec” kibiców Lecha Poznań ponownie trafia do Trójmiasta na wypożyczenie i ponownie może być gwiazdą zespołu.


Drugim elementem niezbędnym do realizacji misji “górna ósemka” jest utrzymanie dobrej dyspozycji przez Antoniego Łukasiewicza i Marcusa da Silvę. Doświadczony defensywny pomocnik był w minionej rundzie w czołówce graczy najczęściej odbierających piłkę - więcej o grze 33-latka pisałem tutaj.


Da Silva był jesienią najlepszym piłkarzem Arki - brał na siebie odpowiedzialność za grę i pewnie wykonywał rzuty karne. Jeżeli Marcus wiosną do tego dołoży kilka asyst, “Żółto-Niebiescy” będą mogli powalczyć z najlepszymi drużynami. Byle tylko nie poszli śladem Ruchu czy Pogoni i nie uznali samego awansu do grupy mistrzowskiej za sukces.

Więcej na temat: Polska Arka Gdynia Ekstraklasa

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Takich piłkarzy szuka Górnik Zabrze” „Takich piłkarzy szuka Górnik Zabrze” Rekord transferowy Jakuba Piotrowskiego?! Rekord transferowy Jakuba Piotrowskiego?! Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] Tyle Bayern Monachium musi zapłacić za nowego trenera Tyle Bayern Monachium musi zapłacić za nowego trenera OFICJALNIE: Wyjaśniła się przyszłość Sérgio Conceição OFICJALNIE: Wyjaśniła się przyszłość Sérgio Conceição „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy