Tomáš Pekhart namawiał Legię Warszawa na głośny transfer. Prosto z ligowego rywala

Legia Warszawa niejednokrotnie sprowadzała wyróżniających się zawodników z Ekstraklasy. W 2023 roku pojawił się przy Łazienkowskiej temat sprowadzenia z Rakowa Częstochowa Tomáša Petráška. Na transfer ten namawiał działaczy Tomáš Pekhart, o czym sam opowiedział w „Przeglądzie Sportowym Onet”.

Tomáš Pekhart nie otrzymał propozycji przedłużenia kontraktu od Legii, dlatego na początku lipca oficjalnie odszedł. Druga przygoda przy Łazienkowskiej była dla niego znacznie mniej udana. Mimo to do samego końca pozostawał ważną postacią w szatni.

Teraz 36-latek może z niepokojem śledzić sytuację stołecznego klubu.

W rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” doświadczony Czech został zapytany o ewentualne przyjście do Legii Marka Papszuna. W pewnym momencie temat zboczył na jego rodaka i imiennika, Tomáša Petráška.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Rozmowy w sprawie hitowego transferu Afimico Pululu?! „Oglądali razem mecz”

Next

Jak się okazuje, Pekhart namawiał w 2023 roku działaczy „Wojskowych” na transfer rosłego defensora, który zanotował dla Rakowa Częstochowa 171 spotkań. Ostatecznie jednak ten przeniósł się do koreańskiego Jeonbuk Hyundai Motors. Długo tam nie zabawił. Od ponad roku przywdziewa trykot FC Hradec Králové.

- Tak, tak… A serio był moment, kiedy w Legii głośno mówiono o Tomku. Ja sam namawiałem ludzi w klubie, by podpisać z nim kontrakt, ale w końcu poszedł grać do Korei Południowej - wyjaśnił były napastnik warszawskiego zespołu.

Legia już bez Pekharta w składzie zajmuje jedenaste miejsce w tabeli. Na przestrzeni 15 spotkań sięgnęła po zaledwie 18 punktów, notując w tym czasie bilans bramkowy 18:17.