Tyle potrwa absencja Saida Hamulicia [OFICJALNIE]

2024-08-13 15:04:28; Aktualizacja: 2 godziny temu
Tyle potrwa absencja Saida Hamulicia [OFICJALNIE] Fot. Widzew Łódź
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Widzew Łódź

Widzew Łódź przekazał najnowsze informacje w sprawie stanu zdrowia swoich zawodników. Jak wygląda sytuacja z Saidem Hamuliciem? Ile potrwa jego absencja?

Said Hamulić nie zdążył jeszcze zadebiutować w koszulce Widzewa, a już sprawia poważne problemy wychowawcze. Jak ujawnił Samuel Szczygielski z portalu Meczyki.pl, Bośniak wściekł się na trenera Daniela Myśliwca, gdy dowiedział się, że szkoleniowiec nie uwzględnił go w kadrze meczowej.

Rozwścieczony zawodnik uderzył z całej siły ręką w drzwi, co doprowadziło do złamania przez niego kości śródręcza. Prezes łódzkiego klubu zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec niestosownego czynu 23-latka.

Z powodu odniesionej kontuzji Hamulicia czeka teraz zabieg, a następnie przerwa w grze. Kiedy będzie mógł on wrócić na boisko?

„Said Hamulić po złamaniu ręki przejdzie w środę zabieg zespolenia kości śródręcza. Przerwa zawodnika od treningów potrwa od dwóch do trzech tygodni. Po tym okresie Bośniak będzie mógł wrócić do zajęć z pierwszym zespołem” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez Widzew.

Łódzki klub przekazał także najnowsze informacje w sprawie stanu zdrowia Rafała Gikiewicza oraz Jakuba Sypka.

„Rafał Gikiewicz podczas rozgrzewki przed meczem ze Śląskiem Wrocław zgłosił ból w kolanie. Piłkarz przeszedł badania i znajduje się pod opieką klubowych fizjoterapeutów. Bramkarz będzie początkowo trenował indywidualnie, a do pracy z drużyną wróci w ciągu kilku najbliższych dni.

Jakub Sypek w trakcie niedzielnego spotkania lekko naciągnął mięsień uda. We wtorek będzie miał zajęcia indywidualne, w następnych dniach wróci do treningów z całą drużyną” - wyjaśnił przedstawiciel Ekstraklasy.

Widzew Łódź po czterech ligowych kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem ośmiu punktów. W kolejnym spotkaniu podopieczni Daniela Myśliwca stawią czoła Pogoni Szczecin.