Wielki pech piłkarza Pogoni Szczecin. Potrzebna operacja, dopiero co wrócił [OFICJALNIE]

2025-11-06 18:52:52; Aktualizacja: 5 godzin temu
Wielki pech piłkarza Pogoni Szczecin. Potrzebna operacja, dopiero co wrócił [OFICJALNIE] Fot. FotoPyK
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Pogoń Szczecin

Ostatnio w szeregach Pogoni Szczecin do gry po kontuzji powrócił Léo Borges. Pech chciał, że problem zdrowotny 24-latka odnowił się i z tego powodu będzie musiał przejść operację. Ponadto klub przekazał, że z czasem przed najbliższym meczem walczy Sam Greenwood.

Pogoń Szczecin w minionej kolejce Ekstraklasy przegrała na wyjeździe 0-2 z Wisłą Płock. „Dumie Pomorza” we wspomnianym spotkaniu nie pomógł Sam Greenwood, który doznał drobnego urazu kostki.

W czwartek szczecińska ekipa przekazała nowe wieści w sprawie sytuacji zdrowotnej angielskiego gracza i jak się okazuje, walczy on aktualnie z czasem, by zdążyć na nadchodzący hit z Jagiellonią Białystok.

Jest zatem szansa, że Greenwood zdąży się wykurować i wystąpi w następnym pojedynku Pogoni, ale jednocześnie wiemy już, że na pewno nie zagra w nim Léo Borges.

Brazylijski zawodnik latem doznał złamania kości śródstopia, po której do treningów z zespołem powrócił 16 października. Od tamtej pory zdążył złapać minuty w wygranym meczu Pucharu Polski z Legią Warszawa i ostatnim przegranym ligowym starciu z Wisłą.

Los chciał jednak, że kontuzja Borgesa po powrocie odnowiła się i z tego powodu lewy defensor będzie musiał poddać się operacji. Dla szczecińskiego zespołu jest to oczywiście znacząca strata i kolejne tygodnie czekania na ważną postać.

- Leczenie zachowawcze dało niestety krótkotrwały efekt, bo Léo wrócił do drużyny na kilka tygodni, ale uraz odnowił się. W tej sytuacji niezbędne będzie leczenie operacyjne - wyjaśnił klubowy lekarz Bartosz Paprota.

- W przypadku Sama walczymy z czasem. Najbliższe godziny zadecydują o tym, czy będzie gotowy, aby pojawić się na boisku w niedzielnym spotkaniu z Jagiellonią Białystok - dodał.