Kryzys wywołany pandemią koronawirus się pogłębia. Problem ten dotknął klubów pokroju Barcelony, Paris Saint-Germain, Bayernu Monachium czy Juventusu. „Stara Dama” poinformowała już, że jej piłkarze dobrowolnie zrzekli się czterech miesięcznych pensji.
Nie jest tajemnicą, że w Turynie najwięcej inkasuje Cristiano Ronaldo. Portugalczyk może liczyć na roczną gażę w wysokości 31 milionów euro, co oznacza, że w najbliższym czasie straci on 124 miliony euro. Jak się jednak okazuje, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Według „Il Messaggero” wkrótce może dojść do sytuacji, w której Juventus nie będzie w stanie utrzymywać 35-latka w zespole, co w konsekwencji doprowadziłoby do jego rychłego odejścia.
Gdzie miałby kontynuować karierę najlepszy strzelec w historii reprezentacji Portugalii? Jak informuje powyższe źródło, faworytem do jego pozyskania byłby Manchester United, który nigdy nie zrezygnował z pomysłu ponownego zatrudnienia doświadczonego atakującego.
Cristiano Ronaldo to gwarancja goli, a celem „Czerwonych Diabłów” jest powrót do piłkarskiej elity. W tym właśnie pomóc miałby zdobywca 128 bramek na poziomie Ligi Mistrzów.
Warto wiedzieć, że pozyskując Portugalczyka, ekipa z Old Trafford musiałaby na moment odejść od swojej aktualnej polityki transferowej, w której pierwsze skrzypce odgrywają młodzi i utalentowani zawodnicy. Biorąc jednak pod uwagę klasę piłkarza Juventusu, to nie wydaje się większym problemem.
35-latek grał w Manchesterze United przez sześć sezonów, czym zasłużył sobie na miano klubowej legendy. W tym czasie sięgnął m.in. po puchar Ligi Mistrzów i trzy mistrzostwa Anglii. W 2009 roku przeniósł się on do Realu Madryt, a przed blisko dwoma laty dołączył do Juventusu. Jego bilans z obecnego sezonu to 32 mecze, 25 goli i cztery asysty.