Zwolnieni po sezonie, z nazwiskiem, bez klubu - ekstraklasowi bezrobotni

Zwolnieni po sezonie, z nazwiskiem, bez klubu - ekstraklasowi bezrobotni fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

Za nami już ponad połowa okienka transferowego, jednak nawet w Polsce, gdzie na samym nazwisku można daleko zajechać, jest jeszcze kilku zawodników z niezłymi CV, którzy wciąż nie potrafią znaleźć zatrudnienia.

My wyselekcjonowaliśmy spośród nich siedmiu z największą przeszłością i tak powstał ranking najbardziej znanych, a jednak bezrobotnych ligowców. Co warte zaznaczenia, każdy z nich co najmniej raz grał w barwach swojej ojczyzny w meczu międzypaństwowym i przy nazwisku może sobie w CV dopisać "reprezentant".
 
KEW JALIENS
 
Zaczynamy od jedynego w zestawieniu obcokrajowca. Jego przyjście było jednym z pierwszych transferów holenderskiego zaciągu w Wiśle Kraków. Dziesięciokrotny reprezentant Holandii, przez bardzo długi czas kluczowa postać obrony Willem II Tilburg, a następnie AZ Alkmaar. Miał wnieść do obrony "Białej Gwiazdy" spokój i doświadczenie i choć początki miał niezłe, z biegiem czasu okazało się, że to on zyska na grze w Wiśle, a nie Wisła na jego grze. Do tego lata był sporym balastem w budżecie płacowym, dlatego pożegnano się z nim bez większego żalu. Mamy początek sierpnia, a Jaliens wciąż jest bez klubu. Dla gościa z taką statystyką występów, to spora ujma i znak, że jest już uznawany za piłkarza wypalonego.
 
 
IRENEUSZ JELEŃ
 
Jeleń zapowiedział ostatnio, że już nigdy więcej nie zagra w Polsce. Pytanie - czy w jakiejś innej, w miarę poważnej lidze, ktoś przyjmie go z otwartymi ramionami. To już nie jest gwiazda Ligue 1, o którą biją się czołowe kluby we Francji, to podstarzały i mocno zardzewiały napastnik, który nie potrafi od prawie trzech lat odnaleźć zgubionej gdzieś w gabinetach lekarskich formy. A przecież kiedyś zdobywał takie bramki:
 
 
EUZEBIUSZ SMOLAREK
 
Trudny charakter, wysokie wymagania - tak osoby, które zetknęły się z Ebim najczęściej go charakteryzują. W Jagiellonii niczym szczególnym nie zachwycił, a najlepiej o jego wyczynach mówi to, że z poprzedniego sezonu zapamiętamy go ze względu na dwa zdarzenia. Pierwsze - bardzo przyjemna akcja Jaga TAXI, druga - gdy został trafiony piłką w plecy przy wrzucie z autu. To mówi samo za siebie. Ale patrząc szerzej, Ebi zawsze będzie się nam kojarzyć z tą historyczną bramką na 1:0 z Belgami na Stadionie Śląskim po błędzie Jana Vertonghena, dającą nam prowadzenie w meczu o awans na Euro 2008. Znamienne, że Vertonghen to obecnie jeden z najlepszych obrońców Premier League, natomiast Ebi - bezrobotny zawodnik bez krzty dawnego blasku.
 
 
ADRIAN BUDKA
 
Jedni mówią, że to legenda Widzewa, inni nieco umniejszają jego osiągnięciom, twierdząc, że zawsze zapieprzał na boisku i nigdy nie można było mu zarzucić braku zaangażowania, jednak to za mało, by używać tak wielkich słów w jego kontekście. Co by nie mówić, w Pogoni to już nie był ten sam Budka i dlatego też po zakończeniu ubiegłego sezonu zdecydowano się rozwiązać z nim kontrakt. Nadal jednak jest w stanie dać zespołowi sporo na skrzydle - może nie tyle czysto piłkarskich umiejętności, ale na pewno ambicji i zaangażowania. Najchętniej pewnie zrobiłby to w łódzkim Widzewie, z którym jest bardzo mocno związany emocjonalnie.
 
 
MARCIN KIKUT
 
Dziurawa defensywa Ruchu Chorzów w ubiegłym sezonie to także Kikut na boku. Może właśnie ze względu na beznadziejny sezon "Niebieskich", oferty dla Kikuta się nie znalazły. To wciąż bowiem solidny ligowiec. Może nie na walkę o podium i puchary, ale dla zespołu walczącego o utrzymanie, a poszukującego niedrogiego bocznego obrońcy - jak znalazł. Problemem może być nieprzepracowany z żadnem zespołem okres przygotowawczy, ze względu na... zakaz treningów z Ruchem nałożony na Kikuta. Co prawda piłkarz trenował indywidualnie w Poznaniu, jednak to zupełnie co innego niż pełny letni cykl treningowy w klubie. No i ciągnąca się za nim opinia pechowca. To chyba wszyscy pamiętamy (od 2:02):
 
 
ROBERT KOLENDOWICZ
 
To wciąż zawodnik solidny, na pierwszą ligę, czy nawet Ekstraklasę jako zmiennik, wchodzący na zmęczonego rywala - jak znalazł. Z Pogonią pożegnał się razem z Adrianem Budką. Zarzucano mu grę bez głowy i potworną nieskuteczność pod bramką rywala. Symbolem tego była sytuacja z meczu z Piastem Gliwice, którą "Kolenda" powinien wykorzystać z zamkniętymi oczami i związanymi nogami. Nie wykorzystał (od 0:50).
 
 
ADRIAN SIKORA
 
Zanim ze swoich zagranicznych wojaży wrócił do Podbeskidzia, praktycznie zapomnieliśmy o jego istnieniu. A przecież były sezony, gdy w Dyskobolii strzelał po kilkanaście goli i grał w europejskich pucharach. Hiszpanii ani Cypru nie podbił, nie zanosi się nawet na to, by na własnym podwórku miał jeszcze cokolwiek dobrego zaprezentować. W Podbeskidziu tragiczny, w Piaście nie lepszy, choć przynajmniej z jedną, ważną bramką z meczu z Bełchatowem. Ostatnią w karierze Sikory w Ekstraklasie?
 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Transfery - Relacja na żywo [09/05/2024] Transfery - Relacja na żywo [09/05/2024] POTWIERDZONE: Piotr Zieliński ma nowy klub. „Podpisaliśmy kontrakt” POTWIERDZONE: Piotr Zieliński ma nowy klub. „Podpisaliśmy kontrakt” Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy