38-letni Felipe Melo bohaterem zaskakującego powrotu do Europy?!

fot. Felipe Melo I Instagram
Norbert Bożejewicz
Źródło: UOL Esporte

Felipe Melo ma w niedalekim czasie rozważyć ofertę nadesłaną przez Galatasaray - poinformował Bruno Andrade z „UOL Esporte”.

Doświadczony zawodnik zasilił szeregi Palmeiras w styczniu 2017 roku. Defensywny pomocnik przeniósł się do brazylijskiego klubu najpierw w ramach wypożyczenia z Interu Mediolan, a później definitywnie.

Felipe Melo stał się stosunkowo szybko jedną z wiodących postaci w drużynie z São Paulo, dlatego po spędzonych w niej przeszło dwóch latach przystał na propozycję przedłużenia kontraktu do końca grudnia 2021 roku.

Wówczas wielu obserwatorów oraz dziennikarzy przypuszczało, że ta umowa będzie ostatnią zawartą przez byłego gracza Flamengo, Cruzeiro, Grêmio, Mallorki, Fiorentiny, Juventusu czy Galatasaray w karierze.

38-latek nie nosi się jednak z zamiarem zawieszenia korków na kołku i jednocześnie nie może liczyć, przynajmniej na razie, na otrzymanie satysfakcjonującego oferty pozostania na dłużej w „Verdão”.

Ten fakt zamierza wykorzystać ekipa ze Stambułu. Bruno Andrade z „UOL Esporte” uważa, że zespół z Turcji jest poważnie zainteresowany możliwością ponownego skrzyżowania dróg z doświadczonym zawodnikiem i w niedalekim czasie zaproponuje mu kontrakt do końca trwającego sezonu.

Na chwilę obecną trudno przypuszczać, czy defensywny pomocnik jest w ogóle zainteresowany powrotem do Europy, ale jeżeli nie dostanie lepszej oferty, być może skusi się na ofertę Galatasaray.

Felipe Melo rozegrał łącznie 215 spotkań dla Palmeiras i zdobył w nich 12 bramek oraz świętował z tym klubem wywalczenie mistrzostwa (2018), Pucharu Brazylii (2020), Copa Libertadores (2020) oraz mistrzostwa stanu São Paulo (2020).

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy