Od 2005 roku pałał się różnymi zajęciami trenerskimi. Szkolił drużyny młodzieżowe, był asystentem menadżerów, pełnił też rolę pierwszego szkoleniowca.
Rincón zamarzył jednak o ponownym pojawieniu się na boisku po ośmiu latach przerwy i rozpoczyna przygotowania. - Nie ma takiej konieczności, ale chcę sprawić radość moim dzieciom. Dla mnie to wyzwanie i wiem, że nie będzie łatwo. Ale nie jestem przegranym. Dobrze się przygotuję. Mam głowę we właściwym miejscu od pierwszego treningu - wyjawił weteran.
Rincón zamierza grać w drugiej lidze kolumbijskiej w barwach América de Cali, klubu, w którym w latach 1990-1993 wystąpił w 77 meczach i strzelił 23 bramki. Z Kolumbii wyjechał do Brazylii do Palmeiras, aby potem trafić do Napoli i Realu Madryt. Najbardziej znany jest jednak z występów dla reprezentacji - 84 spotkania, 17 bramek, w tym bardzo duży udział w słynnym pogromie Argentyny na Mistrzostwach Świata w 1994 roku (5:0 dla Kolumbijczyków).