We wspomnianym plebiscycie można było oddawać głosy na najlepszego piłkarza występującego w Bundeslidze lub najlepszego Niemca, grającego poza ojczyzną. Swoje głosy oddało ponad 800 dziennikarzy sportowych. Toni Kroos uplasował się na drugiej pozycji, pomiędzy triumfującym Philippem Lahmem i Pierrem-Emerickiem Aubameyangiem.
Taki wynik głosowania wyraźnie zaskoczył nawet zwycięzcę, który przyznał, że nagrodę otrzymał raczej za całokształt, niż ostatni sezon. 33-latek sięgnął w ubiegłych rozgrywkach jedynie po triumf w Bundeslidze, a jego bezpośredni rywal, Toni Kroos, zdobył mistrzostwo Hiszpanii i obronił Ligę Mistrzów.
Z takim rezultatem nie potrafił się pogodzić agent rozgrywającego, dając upust własnym emocjom w oświadczeniu agencji menadżerskiej „Sportstotal”.
- Jestem zaskoczony i bardzo zdziwiony tegorocznymi wynikami plebiscytu „Piłkarza Roku”. Philipp Lahm zakończył swoja niezwykłą karierę i kwestią bezsporną jest, że była pełna sukcesów i osiągnięć. Jednak, jeżeli „Kicker” prosi niemieckich dziennikarzy sportowych o wybranie „Piłkarza Roku 2017”, to należy go uhonorować. Bez wątpienia był to Toni Kroos.