26-latek jest piłkarzem „Gwiazdy Południa” od 2008 roku. Początkowo rywalizował on w drużynie młodzieżowej, lecz już po dwóch latach zdołał awansować do pierwszego zespołu. Następnie przez pół roku przystosowywał się do niemieckiej Bundesligi w Hoffenheim.
Od tego czasu lewy defensor, który z powodzeniem może występować w środku pola, wypracował sobie miano podstawowego zawodnika i jednej z ikon bawarskiej ekipy, biorąc pod uwagę ostatnią dekadę. Nie dziwi zatem fakt, że nieustannie jest on łączony z transferem do największych klubów z całej Europy.
W rozmowie z „Bildem” David Alaba postanowił odnieść się do tych spekulacji i wcale nie wykluczył odejścia z Allianz Arena.
– Mogę sobie wyobrazić, że próbuję czegoś nowego, ale naprawdę czuję się bardzo komfortowo w Bayernie. Każdego roku pojawiają się nowe wyzwania i nowe cele, a presja w tym klubie będzie istniała zawsze. Jestem szczęśliwy w Monachium, ale oczywiście mogę sobie wyobrazić zmianę perspektywy – stwierdził.
– Szczególnie interesują mnie liga hiszpańska oraz liga angielska. W Hiszpanii byłyby to dwa duże kluby. Mam zgadnąć? Real lub Barcelona. Jeśli chodzi o Anglię, w grę wchodzą również duże kluby – oznajmił.
– Jako dziecko kibicowałem Arsenalowi. Kiedy byłeś fanem Arsenalu w dzieciństwie, w jakiś sposób będziesz z nim związany przez całe swoje życie – zdradził.
W tym sezonie Austriak rozegrał w koszulce Bayernu 34 spotkania, a swoją obecność na boisku zaznaczył dwoma golami i pięcioma asystami.