„Rossoblu” przegrali na wyjeździe z Napoli 0:3 w ramach 37. kolejki rozgrywek. Obecnie znajdują się na przedostatnim 19. miejscu w tabeli. Arytmetyka bezwzględnie nie pozwala jednak drużynie Alexandra Blessina utrzymać się we włoskiej elicie.
Genoa traci trzy oczka do bezpiecznej strefy. Dwie pozycje wyżej znajduje się Salernitana, z którą zespół ma gorszy bilans pojedynków bezpośrednich, a to właśnie ten czynnik jest decydujący przy równym dorobku punktowym.
Tym samym niechlubne osiągnięcie zostało dodane do piłkarskiego życiorysu Aleksandra Buksy.
Wychowanek Wisły Kraków wzmocnił zespół ze Stadio Luigi Ferraris poprzedniego lata na zasadzie wolnego transferu.
Reprezentant Polski U-19 zbierał cenne minuty w pierwszej drużynie Genoi, ale przede wszystkim był zawodnikiem wyjściowej jedenastki w lidze młodzieżowej. Przez ostatnie trzy miesiące dochodził do siebie po kontuzji.
W niedzielę zameldował się po długiej przerwie na murawie, grając przez 36 minut w spotkaniu z Milanem U-19.
Na boiskach Serie A Buksa zaliczył dokładnie 59 minut, a w Primaverze zanotował dwa trafienia i tyle samo asyst na dziesięć występów.
Genoa spędzi sezon w Serie B po raz pierwszy od sezonu 2006/2007.
Dla samego Buksy może to być szansa na bardziej regularne występy. W przypadku utrzymania Genoi konieczne byłoby niewątpliwie poszukiwanie wypożyczenia.
Razem z „Rossoblu” spadek do niższej klasy zaliczył też beniaminek Venezia.