Inter na jedną kolejkę przed zakończeniem sezonu zajmuje dziewiątą pozycję w tabeli i już bez cienia wątpliwości „Nerazzurrich” nie zobaczymy w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Pomimo słabych wyników drużyny, prezes Massimo Moratti nie zdecydował się na zerwanie współpracy z trenerem Stramaccionim. Decyzja ta jest zaskakująca, jeśli spojrzy się w statystyki ligowe w sezonie 2012/2013. Piłkarze Interu przegrali 15 meczy, 6 zremisowali, a wygrali jedynie 16. Druzgocące są również osiągnięcia bramkowe zespołu, przy 53 bramkach strzelonych, stracili ich aż 52. Głos w tej sprawie postanowił zabrać Alessandro Altobelli, który spędził na Stadio Giuseppe Meazza ponad dekadę, rozgrywając 317 meczów i strzelając w nich 128 bramek.
- Moratti jest zakochany w Stramaccionim, ale nie rozumiem dlaczego – powiedział Radiu Onda Libera, Altobelli. - To jest najgorszy Inter jaki pamiętam. Gra fatalnie, strzela mało bramek, a wiele ich traci. Kontuzje nie są wystarczającym wyjaśnieniem, dla tak złego sezonu. Drużyna nie pokazała żadnych taktycznych możliwości ani stylu gry.
Altobelli uważa, że zmiana na stanowisku trenera jest koniecznością i naciska na prezesa Morattiego ażeby ten skierował swoją uwagę w kierunku ławki szkoleniowej Napoli – Jeśli Inter chce się odegrać musi sprowadzić Waltera Mazzarriego. Jeśli on nie przybędzie, to chyba wszystko pozostanie tak jak jest. Mazzari od jakiegoś czasu łączony jest również z AS Romą. Z ekipą „Azzurich” jest związany tylko do czerwca biężącego roku.