25-latek wrócił do Niemiec po sezonowym pobycie w Olympique’u Marsylia. Ofensywny pomocnik jak na razie nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu na spotkania sezonu 2022/2023 przez sztab szkoleniowcy „Czeladników”.
Umowa ważna do 30 czerwca 2024 roku i najwyższa pensja w zespole (5,5 miliona euro za sezon) sprawia, że beniaminek Bundesligi najchętniej rozstałby się definitywnie z reprezentantem Maroka, ale pod uwagę brane jest także następne wypożyczenie.
Jak podaje „Bild”, chrapkę na Amine’a Harita ma Leicester City, a zainteresowanie jest poważne.
Prawonożny zawodnik został wyceniony na 10 milionów euro, lecz w obecnej sytuacji trudno będzie ekipy z Gelsenkirchen uzyskać taką kwotę, stąd jej otwartość na inne rozwiązania.
Nominalny ofensywny pomocnik, który radzi sobie jako środkowy napastnik czy skrzydłowy, podczas pobytu we Francji rozegrał 34 spotkania, zdobył pięć bramek i zanotował cztery asysty.
Harit w trykocie FC Schalke 04 oglądany był łącznie 119 razy. Przez ten czas uzbierał 13 trafień oraz 23 asysty.
Przed przyjazdem do Niemiec bronił on barw FC Nantes, w którym otrzymał możliwość zaistnienia w seniorskiej piłce.