Ancelotti następcą Guardioli

fot. Transfery.info
Marek Ratkiewicz
Źródło: The Guardian

Carlo Ancelotti porozumiał się z Bayernem Monachium.

Jak dowiedział się "The Guardian", Włoch zastąpi Pepa Guardiolę po zakończeniu aktualnego sezonu. Bayern planuje oficjalnie potwierdzić decyzję na przestrzeni najbliższych kilku dni.

Władze mistrza Niemiec już od jakiegoś czasu wiedziały, że Hiszpan nie chce przedłużyć swojego kontaktu i dlatego szybko zwrócono się do byłego szkoleniowca Realu Madryt. Ancelotti od czasu zwolnienia z "Królewskich" przebywał na urlopie, odpoczywając przed kolejnym wyzwaniem w karierze.

Przez ostatnie trzy dni przedstawiciele 56-latka omawiali z Bayernem szczegóły trzyletniej umowy i wszystko wskazuje na to, że zostanie ona zawarta. W niedzielę ma natomiast dojść do podania oficjalnego komunikatu w sprawie Guardioli.

"Bawarczycy" liczą że wiadomość o zatrudnieniu Ancelottiego, trzykrotnego triumfatora Ligi Mistrzów, nieco złagodzi stratę Hiszpana, który w obu sezonach spędzonych w Monachium wygrał rozgrywki ligowe, a w aktualnym jest na dobrej drodze, by to osiągnięcie powtórzyć.

Mistrzowie Niemiec odczuwają poza tym pewność, że odejście Guardioli nie będzie miało wpływu na piłkarzy, czego dowodem jest przedłużenie kontraktów przez czterech kluczowych zawodników.

Tym samym powtarza się scenariusz sprzed kilku lat, kiedy informacja o zastąpieniu przez Guardiolę Juppa Heynckesa również pojawiła się w styczniu. W owym sezonie Bayern sięgnął po Ligę Mistrzów, triumf w Bundeslidze oraz krajowy puchar.

Decyzja Hiszpana i wiadomości o zatrudnieniu Ancelottiego oznaczają, że były trener Barcelony prawdopodobnie zwiąże się z Manchesterem United lub City.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy