Andrés Iniesta latem odejdzie z Vissel Kobe. Wyjątkowe pożegnanie, a potem nowa przygoda

fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Źródło: NikkanSports.com

Japońska przygoda Andrésa Iniesty dobiega końca. Hiszpan ma opuścić Vissel Kobe, celując w transfer do innego klubu. Rozważa dwie opcje - donosi NikkanSports.com.

Czterokrotny zdobywca Ligi Mistrzów w 2018 roku pożegnał się po ponad 20 latach z FC Barceloną, przenosząc się do japońskiego Vissel Kobe. Wydawało się, że będzie to krótka przygoda, a jednak Hiszpan upodobał sobie życie w Kraju Kwitnącej Wiśni.

W trykocie zespołu z NOEVIR Stadium Kobe spędził kilka udanych sezonów. Podczas nich występował między innymi u boku Bojana Krkicia, Davida Villi czy Lukasa Podolskiego. Iniesta wytrzymał jednak w Kobe znacznie dłużej.

Do tej pory tę egzotyczną przygodę okrasił wzięciem udziału w 132 spotkaniach i zdobyciem dwóch trofeów, a więc Pucharu i Superpucharu Japonii. Jak się okazuje, ten związek wkrótce może dobiec końca.

NikkanSports.com przekonuje, że 38-latek latem rozwiąże swój obowiązujący do końcówki stycznia 2024 roku kontrakt. Jego wkład w wyniki zespołu drastycznie zmalał, o czym dobitnie świadczą jedynie cztery mecze rozegrane w tej kampanii. Co ciekawe, weteran nie zamierza zawieszać butów na kołek.

Utytułowany pomocnik myśli o transferze do amerykańskiej Major League Soccer lub na Bliski Wschód, prawdopodobnie do Arabii Saudyjskiej.

Vissel Kobe 6 czerwca rozegra towarzyski mecz z FC Barceloną. To właśnie w tym wyjątkowym spotkaniu mistrz świata z 2010 roku ma pożegnać się z japońskimi kibicami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy