Reprezentant Polski dołączył do ekipy ze Stade Vélodrome w trakcie zimowego okienka transferowego na zasadzie wypożyczenia z opcją przymusowego wykupu z Napoli po półrocznej przerwie od gry spowodowanej odsunięciem od pierwszego zespołu „Partenopei”.
Z tego względu 27-letni zawodnik był spragniony rywalizacji. Jednocześnie potrzebował nieco czasu, aby odzyskać przynajmniej na tyle dobrą dyspozycję, aby nie zmagać się z różnego rodzaju drobnymi urazami wynikającymi z braku odpowiednich obciążeń.
Arkadiusz Milik szybko uporał się z tymi niedociągnięciami i stał się jednym z wyróżniających graczy w szeregach Olympique'u Marsylia, co potwierdził w ostatnim meczu sezonu przeciwko Metz, w którym uratował remis dla swojego zespołu za sprawą gola strzelonego z rzutu karnego w... 13. minucie doliczonego czasu gry.
Dla środkowego napastnika było to zarazem dziewiąte trafienie w Ligue 1 w piętnastym występie, co pokazuje tylko, że reprezentant Polski powinien znajdować się w bardzo dobrej formie na nadchodzącym EURO 2020.
W sumie 27-latek zakończył rozgrywki z dorobkiem dziesięciu bramek oraz asysty w 16 rozegranych meczach i w przypadku pozostania w OM na nowy sezon będzie z nim występował w fazie grupowej Ligi Europy.