Juventus nie skorzysta z opcji wykupu Arkadiusza Milika, a więc ten oficjalnie 30 czerwca wróci do Olympique'u Marsylia, gdzie nie wiąże się z nim większych nadziei.
Francuzi optują za szybkim rozstaniem, lecz w szczególnym przypadku mogliby zgodzić się na pozostanie Polaka. Mimo wszystko to raczej mało realny scenariusz. W rzeczywistości napastnik może nawet nie pojawić się już na Lazurowym Wybrzeżu.
29-latek to priorytet transferowy Lazio, liczącego na szybkie domknięcie operacji. Uczestnik przyszłej edycji Ligi Mistrzów prowadzi w tej sprawie rozmowy, które dynamicznie postępują.
Prawdopodobieństwo tego ruchu zwiększa fakt, iż Milik to priorytet trenera rzymskiej ekipy, Maurizio Sarriego. Obydwaj panowie mieli okazję współpracować jeszcze w Napoli, kilka lat temu.
Według „La Repubblica” negocjacje mają przyspieszyć w przyszłym tygodniu, a całkowite porozumienie może wkrótce zostać osiągnięte. Kwota transferu ma wynieść dziesięć milionów euro, a więc będzie wyższa niż opcja kupna Juventusu i powinna w pełni zadowolić marsylczyków.
Milik, który na poziomie Serie A zdobył 45 bramek, na Stadio Olimpico stanowiłby alternatywę dla Ciro Immobile. Czterokrotny król strzelców Serie A ma za sobą przeciętną kampanię.
Z przenosinami do Lazio kilka tygodni temu łączono również Piotra Zielińskiego.
Milik rozpoczynał karierę w Rozwoju Katowice. Potem grał w Górniku Zabrze, Bayerze Leverkusen, Augsburgu, Ajaksie Amsterdam, Napoli, Olympique'u Marsylia i Juventusie.
Wygląda na to, że Rzym będzie jego kolejnym przystankiem.