Atalanta Bergamo poszukuje następcy Rasmusa Højlunda? Wytypowała cel z LaLigi

Jakub Skorupka
Źródło: Matteo Moretto [Relevo] | Fabrizio Romano

El Bilal Touré ma znajdować się na szczycie listy życzeń Atalanty - podaje Matteo Moretto.

Coraz częściej mówi się o tym, że w najbliższym czasie Atalanta może stracić swoją gwiazdę, czyli Rasmusa Højlunda, o którego mocno zabiega Manchester United. Ostatnio pojawiły się w mediach doniesienia, że do wyścigu o podpis Duńczyka chce dołączyć się Paris Saint-Germain.

W obliczu prawdopodobnej straty osoby decyzyjne klubu z siedzibą w Bergamo już szukają wzmocnienia na pozycję napastnika.

Według informacji podanych przez Matteo Moretto z portalu „Relevo”, głównym celem Atalanty jest El Bilal Touré, młody napastnik UD Almería. Hiszpański zespół oczekuje za swojego zawodnika 20 milionów euro.

Jak podaje Fabrizio Romano, Atalanta jest najbliższa pozyskania 21-latka, jednak wciąż są na niego chętne drużyny z Premier League.

Jego obecny kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku.

El Bilal Touré trafił do Almeríi we wrześniu 2022 roku ze Stade de Reims za osiem milionów euro. We francuskiej ekipie wystąpił w 68 meczach, dziewięć razy znalazł drogę do bramki, a pięciokrotnie asystował. W lidze hiszpańskiej zagrał w 21 spotkaniach, zdobył siedem bramek i zanotował dwa ostatnie podania.

21-latek ma na swoim koncie występy w reprezentacji Mali. Jak do tej pory uzbierał ich piętnaście, zdobywając w tym czasie pięć bramek.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dawid Szwarga szczerze o decyzji Rakowa Częstochowa. „Nie zgadzam się. Ubolewam nad tym” Zwrot akcji w sprawie Roberta Lewandowskiego?! Xavi bez skrupułów Legia Warszawa nie dała mu szansy, teraz poprowadził Lechię Gdańsk do awansu. „Ogromny potencjał” [WIDEO] OFICJALNIE: Lechia Gdańsk wraca do Ekstraklasy! Przesądził rollercoaster w Krakowie [WIDEO] Real Madryt zdecydował w sprawie Luki Modricia Został MVP spotkania, Pep Guardiola sprowadził go na ziemię. „Nie spisał się. To nie jest jego praca...” Tomasz Tułacz uderza w Mariusza Rumaka. „Popełnił błąd. Za takie słowa się płaci”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy