Bergamczycy od kilku lat systematycznie wchodzą na wyższy poziom. Pieczę nad wszystkim trzyma Gian Piero Gasperini, szkoleniowiec, który nie boi się stawiać na młodych piłkarzy.
Klub jest doskonałym przykładem tego, jak powinno zarządzać się podmiotem sportowym. Mimo kryzysu, jego bilans finansowy jest znacznie na plusie. To sprawia, że latem możemy spodziewać się kilku wzmocnień.
„Oroibici” mają świetne rozeznanie w kilku rejonach, a jednym z nich jest z pewnością zachodnia Europa, z Holandią i Belgią na czele. Pozostając przy pierwszym z wymienionych państw, z niego do Włoch sprowadzeni zostali Robin Gosens, Hans Hateboer oraz Sam Lammers.
Atalanta chce, aby do tej trójki dołączyli niebawem Joey Veerman (SC Heerenveen) i Calvin Stengs (AZ Alkmaar).
Obaj urodzili się w 1998 roku, a mimo to już teraz wyróżniają się na holenderskich boiskach. Środkowy pomocnik zgromadził 32 występy okraszone 9 trafieniami i 10 asystami. Podobne liczby wykręcił nominalny prawoskrzydłowy, któremu nieobca jest gra na pozycji rozgrywającego. On w 35 spotkaniach pokonywał bramkarzy rywala sześć razy, dokładając do tego wyniku pięć ostatnich podań.
To, co może stanąć na przeszkodzie do realizacji celu, to długie umowy zawodników i pokaźna liczba chętnych na ich usługi.