Hiszpański piłkarz, który zeszłego lata trafił na White Hart Lane za 26 milionów funtów, miałby trafić do drużyny Diego Simeone na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją podpisania stałej umowy. Jednak takie rozwiązanie wydaje się być niewygodne dla działaczy "The Spurs", którzy potrzebują pieniędzy na wzmocnienie linii napadu jeszcze przed rozpoczęciem kampanii Premier League.
Trenerowi Tottenhamu, Mauricio Pochettino, bardzo zależy na tym, aby 29-letni Soldado powrócił do zespołu jeszcze silniejszy po nieudanym debiucie w angielskich rozgrywkach. Jednakże przenosiny Roberto na Vicente Calderón wcale nie muszą zapewnić napastnikowi regularnej gry. Do madryckiej drużyny dołączyli bowiem tacy piłkarze jak Mario Mandžukić i Antoine Griezmann.