Bałagan z Ousmanem Dembélé. Sprawa trafiła do sądu

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Bild I Sport.de

Ousmane Dembélé nie ma ostatnio najlepszej passy.

Hiszpańskie media co i rusz piszą o niezdyscyplinowaniu piłkarza Barcelony, który m.in. spóźnia się na treningi. Ostatnio doszło do spotkania między przedstawicielami francuskiego skrzydłowego a działaczami „Dumy Katalonii” (więcej TUTAJ). Ci drudzy dalej wierzą w to, że 21-latek zmieni swoje podejście do kilku spraw i udowodni, że na murawie stać go na bardzo dużo.

W międzyczasie spłynęły jednak do nas nowe informacje dotyczące Francuza z Niemiec. Jak podaje „Bild”, Dembélé, przenosząc się w zeszłym roku z Borussii Dortmund do Barcelony, pozostawił w fatalnym stanie wynajmowany w Niemczech dom. Był on nieposprzątany i walały się po nim rzeczy piłkarza, a także niezapłacone rachunki. W dodatku nie zwrócił on właścicielowi posesji kluczy.

Ten nazwał stan nieruchomości pozostawionej przez Dembélé „żałosnym” i skierował sprawę do sądu. Od młodego zawodnika oczekuje on 20 tysięcy euro zadośćuczynienia. Ten przez długi czas nie otrzymał zawiadomienia, ponieważ... pojawił się problem z ustaleniem nowego, katalońskiego adresu piłkarza.

Część mediów podaje, że właścicielem domu jest Jürgen Klopp, który w przeszłości przez długi czas był związany z Borussią, ale nie zostało to potwierdzone, a na temat całej sprawy w imieniu właściciela wypowiedziała  się inna osoba.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy