Wspomniane źródło nieustannie donosi nam o nadchodzącym awansie sportowym reprezentanta Polski w postaci zaliczenia przez niego przeprowadzki do jednego z czołowych włoskich zespołów.
W przeszłości „Corriere dello Sport” łączyło 29-latka z przenosinami do Interu Mediolan, a teraz do Romy, gdzie José Mourinho naciska na władze klubu, aby sprowadziły mu nowego prawego obrońcę, ponieważ znajdujący się w kadrze zawodnicy nie spełniają do końca jego oczekiwań.
Bartosz Bereszyński nie jest jednak dla portugalskiego szkoleniowca priorytetem, ponieważ ten wyżej ceni sobie umiejętności prezentowane przez swojego rodaka - Diogo Dalota, który nie odgrywa żadnej znaczącej roli w szeregach Manchesteru United.
„Czerwone Diabły” nie palą się na razie do rozstania z 22-latkiem z uwagi na brak zastępstwa na wypadek urazu odniesionego przez Aarona Wana-Bissakę i dopóki ta sytuacja nie ulegnie zmianie, to nie zgodzą się na wypożyczenie i tym bardziej sprzedaż defensora.
W zaistniałej sytuacji mogą wzrosnąć szansę Polaka na przeprowadzkę na Stadio Olimpico, który ma być numerem dwa na liście życzeń „Giallorossich”.
Wspomniane źródło przekonuje, że świadczy o tym fakt rozpoczęcia rozmów z Sampdorią w kwestii dokonania wypożyczenia 29-latka z zawartą opcją wykupu za sześć milionów euro lub wymiany.
Bereszyński wystąpił w dwunastu spotkaniach ekipy z Genui, w których zanotował dwie asysty. Przyzwoita gra obrońcy nie przekłada się na dobre wyniki osiągane przez włoski zespół, bo ten plasuje się w strefie spadkowej po rozegraniu 12 kolejek.