Bartosz Bereszyński to jedna z najjaśniejszych postaci reprezentacji Polski przy okazji Mistrzostw Świata w Katarze. Od początku tego turnieju były defensor Legii Warszawa zbiera za swoje występy bardzo dobre recenzje i to pomimo tego, że nie gra na swojej nominalnej pozycji.
W związku z tym zaczęły się mnożyć plotki na temat potencjalnego transferu prawego defensora zaraz po mundialu. Do tej pory w tym kontekście wymieniana była przede wszystkim AS Roma.
Zwolennikiem tego ruchu jest rzekomo José Mourinho, który widzi w Polaku następcę Ricka Karsdorpa.
Do potencjalnej transakcji może dojść w zimie, choć ekipa ze stolicy musi liczyć się z konkurencją, bo według informacji podawanych przez „Il Secolo XIX” do gry włączył się kolejny duży gracz, a jest nim Juventus.
Drużyna z Turynu szuka kogoś, kto mógłby wzmocnić boki obrony i to przy okazji niskich nakładów finansowych. Kimś takim na pewno jest Bereszyński. Dużym atutem w przypadku 30-latka jest fakt, że może grać tak na lewej, jak i prawej stronie bloku defensywnego. Do tego w razie potrzeby obstawi też oba wahadła.
Urodzony w Poznaniu zawodnik trafił do Sampdorii z Legii Warszawa w styczniu 2017 roku. W tym sezonie rozegrał już siedemnaście meczów, a kontrakt a ważny do 30 czerwca 2025 roku.