„Die Roten” tradycyjnie przeczesują niemiecki rynek w poszukiwaniu okazyjnych wzmocnień. Na Allianz Arena bardzo cenieni są gracze, którzy zdobyli już doświadczenie na poziomie niemieckiej Bundesligi, a uwagę działaczy przykuli występujący w Borussii Mönchengladbach Denis Zakaria oraz Mathias Ginter. O ile ten drugi zapewne przeniesie się do Interu Mediolan, tak pierwszy ma coraz większe szanse na przeprowadzkę do Bawarii.
Jak informuje Christian Falk, Szwajcar jak na razie nie może dojść do porozumienia z obecnym pracodawcą, który uznał jego oczekiwania finansowe za wygórowane. Właśnie dlatego do rozmów zamierza na poważnie przystąpić Bayern Monachium, który widzi w zawodniku idealne wzmocnienie w kontekście swojej sytuacji kadrowej.
Powoli wygasają kontrakty Niklasa Süle i Corentina Tolisso, a Denis Zakaria z powodzeniem może grać nie tylko w środku pomocy, ale i w centrum defensywy. Taka uniwersalność bardzo imponuje monachijczykom.
Dziennikarz dodaje, że Bayernowi zależy na czasie, bowiem zdaje sobie sprawę z zainteresowania takich ekip jak Manchester United czy Juventus. Nieco inaczej sprawę widzi jednak Florian Plettenberg. Jego zdaniem jest wręcz przeciwnie - mistrzowie Niemiec na spokojnie podchodzą do tematu, ponieważ najpierw chcą się zorientować w sytuacji swoich zawodników, którym kontrakty wygasają. Szczególnie chodzi tu o Tolisso.
Niemniej zainteresowanie Denisem Zakarią jest poważne. Koszt jego sprowadzenia będzie stosunkowo niski i Bawarczycy chętnie skorzystają z tej okazji, jeśli pojawią się odpowiednie okoliczności.